Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a
Strona główna>Artykuły>Uprawa>Aktualności branżowe>

Komisarz Wojciechowski uspokaja – Polska nie musi obawiać się redukcji w ochronie i w nawożeniu

Komisarz Janusz Wojciechowski w rozmowie z top agrar Polska uspokaja: Polska nie musi obawiać się redukcji stosowania środków ochrony roślin i nawożenia, gdyż to nie nasz kraj ma problem z nadmiernym nawożeniem i ochroną w porównaniu do krajów starej Unii Europejskiej. 

Karol Bujoczek9 września 2021, 18:55
W dyskusji na temat Zielonego Ładu, jaka toczyła się na Forum Ekonomicznym w Karpaczu komisarz Janusz Wojciechowski odpowiedzialny w Komisji Europejskiej za rolnictwo uspokajał, że Polska nie musi się obawiać założeń Zielonego Ładu. 

- Cel ograniczenia stosowania środków ochrony roślin i nawożenia jest celem politycznym, do którego w Unii będziemy zmierzać stopniowo do roku 2030 – podkreślał Wojciechowski. To raczej kraje o bardzo intensywnym stosowaniu chemii w rolnictwie będą musiały zaproponować rozwiązania, które ograniczą intensywne stosowanie środków ochrony roślin czy nawozów. Zdaniem komisarza, Polska przy średnim zużyciu środków ochrony roślin na poziomie 2 kg/ha w porównaniu z Holandią przy średnim zużyciu w wysokości 9 kg/ha nie ma powodów do obaw. 

Wojciechowski przekonuje, że Polska jest daleko poniżej średniej unijnej i nasi rolnicy nie ucierpią z powodu wprowadzenia dwóch kluczowych strategii: Od pola do stołu i Bioróżnorodności. Jego zdaniem polscy rolnicy skorzystają z Zielonego Ładu, bo mniej intensywne polskie rolnictwo jest dziś atutem. Unia stawia na rolnictwo zrównoważone, bardziej prośrodowiskowe ale – jak podkreśla komisarz Wojciechowski – nie zamierza wspierać przemysłowego rolnictwa.

Wsparcie mniejszych i ekologicznych


Jednocześnie komisarz przekonuje, że wsparcie mniejszych i średnich gospodarstw nie kłóci się z funkcjonowaniem większych gospodarstw. Zdaniem komisarza, małe i średnie gospodarstwa bez większego wsparcia także w kierunku przetwarzania żywności i zaopatrywania rynków lokalnych sobie nie poradzą. W produkcji na rynek lokalny mogą mieć dla siebie szansę dalszego funkcjonowania i rozwoju. 

- Dla wielu gospodarstw szansą może być produkcja ekologiczna, na którą będzie większe wsparcie ale też i większy popyt, bo zainteresowanie produkcją jest coraz większe – podkreśla komisarz. Jednocześnie dodaje, że trzeba skończyć z ekologiczną fikcją, gdzie w Polsce mamy 3% areału w gospodarstwach ekologicznych a produkcja ekologiczna jest bardzo mała, poniżej 0,5%.

- To musi być prawdziwe rolnictwo ekologiczne, bo takie są potrzebne na rynku – podkreśla Janusz Wojciechowski. 

Zachęcam do obejrzenia całej rozmowy!





Picture of the author
Autor Artykułu:Karol Bujoczek
Pozostałe artykuły tego autora

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)