StoryEditor

Konkurencyjność zagrożona wycofaniem substancji czynnych

Obecne i przyszłe regulacje UE w zakresie stosowania środków ochrony roślin  jako element utrzymania lub pogorszenia konkurencyjnej uprawy – to tytuł prelekcji wygłoszonej przez dra Jerzego Próchnickiego z firmy Bayer podczas organizowanego przez nas Forum rolników i agrobiznesu w Poznaniu.
21.11.2016., 11:11h

Dr Próchnicki argumentował, że jednym z fundamentów stworzenia Unii Europejskiej była poprawa produkcji rolniczej w celu zapewnienia dostatku bezpiecznej, jakościowej żywności, po dostępnych cenach, dla wszystkich obywateli Europy. W latach 90-tych przesunięto główny akcent na bezpieczeństwo ludzi, zwierząt i środowiska. Od 1991 roku do dnia dzisiejszego trwa ciągły proces regulacyjny, zmierzający do ograniczania lub usuwania jakichkolwiek niebezpieczeństw dla ludzi, zwierząt i środowiska ze strony produkcji rolniczej, zwłaszcza środków ochrony roślin.

Po ustaleniu wspólnych zasad oceny i wdrożeniu ich wycofano około 60% substancji czynnych, większość jedynie z powodów formalnych. Pozostające substancje podlegają przeglądowi praktycznie co kilka lat, a zmieniające się stale przepisy w tym zakresie komplikują ten proces powodując nawet kilkuletnie opóźnienia. Bazą oceny substancji stało się potencjalne zagrożenie w miejsce rzeczywistego ryzyka.

– Dodatkowo wprowadza się nowe kryteria oceny, którym ciągle brakuje obowiązującej definicji (ED) lub nie posiadają w pełni spójnej metodologii procesu (CA). Na to nakładają się decyzje organów unijnych wynikające nie z wiedzy i faktów naukowych, lecz z presji politycznej i medialnej (neonikotynoidy) – mówił dr Próchnicki.

Argumentacja za bezpieczeństwem produkcji żywności jest niewątpliwie słuszna, lecz drogi realizacji, ciągłe zmiany przepisów, nakładające się i blokujące nawzajem formalne procesy, budzą ogromny niepokój zarówno rolników tracących narzędzia pracy jak i przemysłu starającego się ich zaopatrzyć.

Widoczne już dziś skutki tych restrykcyjnych i nieskoordynowanych procesów to zmniejszenie produkcji rolniczej (Europa przestała być samowystarczalna żywnościowo), pogorszenia kondycji finansowej rolnictwa i osłabienie przemysłu zaopatrującego rolników w środki produkcji. Dużo większe obawy budzi jednak przyszłość, w której obywatele Unii odczują bezpośrednio wzrost cen żywności a przemysł tracąc możliwości rozwoju w Europie będzie rozwijał innowacje na innych kontynentach. Brak w prowadzonych procesach podwyższania bezpieczeństwa zrównoważenia ze świadomym ryzykiem wynikającym z procesu produkcji żywności wydaje się być największym zagrożeniem dla społeczeństw naszego Kontynentu.    oprac. bcz

Fot. Siejkowski

Bartłomiej Czekała
Autor Artykułu:Bartłomiej Czekała Redaktor naczelny portalu topagrar.pl, dyrektor PWR online
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
26. kwiecień 2024 23:57