Prognozy niezłe, ale nie uwzględniają suszy

Zima była łagodna, wiosenne przymrozki nie były dotkliwe, więc i straty w oziminach nie są duże. Ocenia się, że w przypadku jęczmienia ozimego wyniosły one 3,2%, pszenicy ozimej – 0,1% pszenżyta ozimego – 0,2%, mieszanek zbożowych – 0,2%, a żyta – 0,1%.

Ocena stanu upraw rolnych, wykonana w pierwszej dekadzie maja br. jest nieco gorsza od ubiegłorocznej, bo na 3,6-3,8 stopnia kwalifikacyjnego. Ocena kondycji pszenicy ozimej wyniosła 3,8 stopnia kwalifikacyjnego, tj. o 0,3 stopnia niżej w porównaniu do roku ubiegłego oraz o 0,1 stopnia wyżej w porównaniu do średniej z lat 2006-2010. Stan zasiewów żyta został oceniony na 3,7 stopnia kwalifikacyjnego, czyli o 0,1 stopnia niżej od zeszłego roku, a jęczmienia ozimego na 3,6 stopnia, tj. o 0,3 stopnia gorzej niż przed rokiem. Ocena kondycji pszenżyta ozimego wyniosła 3,8 stopnia, tj. o 0,1 stopnia niżej w porównaniu z zeszłym rokiem.

Zboża jare zostały przeważnie wysiane terminowo. W niektórych rejonach kraju wczesną wiosną wystąpiły niekorzystne warunki meteorologiczne – przesuszenie gleb, chłodne noce i poranki. Jednak już w kwietniu br. nastąpiła znaczną poprawa warunków, która wpłynęła na znaczną poprawę kondycji zasiewów zbóż jarych. Ogólna ocena stanu upraw jarych wypadła więc całkiem nieźle. Ocena kondycji pszenicy, jęczmienia, owsa i pszenżyta wynosiła 3,7 stopnia kwalifikacyjnego, czyli tyle samo co rok temu. Nieco gorzej wypadła ocena stanu mieszanek zbożowych – 3,6 stopnia wobec 3,7 stopnia przed rokiem.

Na podst. GUS i FAPA opr. pł