StoryEditor

Razem dla rekordu Polski!

To inicjatywa 4 firm – Sano, IGP Polska, Claas oraz K+S. Celem jest ustalenie rekordu zawartości energii w kiszonce z kukurydzy. Potencjalną rekordzistką jest odmiana Quentin.
04.09.2018., 17:09h

Jest to nowa kategoria w bazie rekordów Polski. Ustalenie tego rekordu odbywało się w Sano Agrar Institute w Lubiniu k .Trzemeszna (Wielkopolska). Niezależni obserwatorzy z biura rekordów oceniali w pierwszym etapie przebieg zbioru, który odbył się 4.09.2018 r. oraz zakiszania kukurydzy w silosie. Następnie sędziowie z biura rekordów będą uczestniczyć w pobieraniu prób po ok. 3 miesiącach w momencie uzyskania surowca zakiszonego. Pobrane próby zostaną wysłane do certyfikowanego laboratorium w Niemczech. W następnym etapie zostaną ogłoszone oficjalne wyniki. 

– Do ustalenie rekordu zawartości energii w kiszonce z kukurydzy nieprzypadkowo  wybraliśmy odmianę – Quentin. Została ona wysiana na polu o powierzchni 86 ha. Jest to odmiana uniwersalna – zarówno na kiszonkę, jak i na ziarno – o FAO 240. W 2016 r. w doświadczeniach PZPK uzyskała 102% wzorca pod względem plonu zielonej masy (75,3 t/ha) – mówił Krzysztof Piłat z firmy IGP Polska. Znajduje się ona w naszym specjalnym programie Supreme Silage, w którym testujemy odmiany pod kątem zawartości energii i strawności kiszonki. Odmiana Quentin cechowała się zawartością skrobi na poziomie prawie 36%, a plon energii netto laktacji z 1 ha wyniósł ok. 136 tys. MJ NEL – dodał Krzysztof Piłat.

Wprawdzie na polach należących do Sano Agrar Institute stosuje się gnojowicę, i tak też było w przypadku plantacji odmiany Quentin przeznaczonej do ustalania rekordu, jednak oprócz tego konieczne było uzupełnienie pozostałych składników pokarmowych, jak choćby potas czy magnez w formie mineralnej. Wykorzystano do tego celu nawóz Korn Kali firmy K+S – jednego z partnerów tego wydarzenia – w dawce 150 kg/ha. Dawka była ustalona w oparciu o analizę składu gnojowicy i dostosowana do potrzeb stanowiska.

Za zbiór i zakiszanie z kolei odpowiedzialna była firma Claas. Zbiór odbywał się sieczkarnią Jaguar 950 z przystawką Orbis 600 SD. Do zakiszania wykorzystywano aplikatory i preparatów Labacsil Mais Bakterie i Labacsil Mais Acid firmy Sano.

Każde ziarno kukurydzy powinno być rozdrobnione przynajmniej na 3, a najlepiej nawet 4 części. Taką jakość surowca zapewnia sieczkarnia firmy Claas – podkreślał Bernard Waldinger - prezes firmy Sano. Naszym celem jest uzyskanie jak najlepszej jakości kiszonki, bo to ona leży u podstaw wysokich wydajności jakie uzyskujemy. Przy stadzie 1200 krów dojnych i średniej wydajności 13 tys. litrów od krowy, nie możemy sobie pozwolić na niedociągnięcia przy robieniu kiszonki z kukurydzy. Tym bardziej, że od 2 lat nie mamy w gospodarstwie użytków zielonych – nie robimy sianokiszonek a dawka pokarmowa bazuje tylko na kiszonce z kukurydzy – podkreślał.

Z kolei dr Ryszard Kujawiak z firmy Sano podkreślał, jak bardzo ważną rolę odgrywa wyznaczenie optymalnego terminu zbioru i później sam proces ugniecenia silosu.

– Analizujemy cały czas zawartość suchej masy. Zbiór odmiany Quentin przeprowadzaliśmy przy jego średniej zawartości  na poziomie nieco ponad 35%. Szczególnie w tym tak suchym roku ważne jest, aby silos dokładnie ugnieść. My wyznajemy zasadę, aby sieczka była krótka, a każdy ziarniak zgnieciony. Im krócej potniemy, tym lepiej ubijemy na pryzmie  – podkreślał dr Kujawiak. W tym tak suchym i gorącym roku, nie mamy żadnych strat – silos się nie zagrzewa – podkreślał. Surowiec dodatkowo stabilizują nasze zakiszacze, które stosujemy bezpośrednio na pryzmie, tj. Labacsil Mais Acid oraz Labacsil Mais Bakterie. Silos o pojemności 2 tys. ton zapełniamy w 12 godzin.

Wprawdzie na oficjalne wyniki ustalenia rekordu zawartości energii w kiszonce z kukurydzy będziemy musieli poczekać kilka miesięcy, ale na pewno Was o nich poinformujemy!

Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
26. kwiecień 2024 05:17