Nowoczesna obora w Węgrowie
W oborze w Węgrowie Wojciech Piotrowski kończy pracę o 18.00. Roboty do doju zsynchronizowane z bramkami segregującymi znacznie usprawniły pracę. Jest chwila oddechu i czas dla rodziny.
Piotrowscy do ubiegłego roku pracowali w 20-letniej oborze wolnostanowiskowej (50 × 35 × 9 m) na 80 legowisk, wyposażonej w halę udojową typu autotandem na 10 stanowisk. Jak wspomina hodowca, prawie nie wychodził z budynku, praca była ciężka i angażowała całą rodzinę – dzieci, żonę i rodziców.
Podjęli decyzję o budowie nowego obiektu, zwiększeniu produkcji i automatyzacji prac. Starą oborę sprytnie połączyli z nową. Rolnicy dobudowali oborę na 177 legowisk o wymiarach 68 × 33 × 10,5 m i połączyli ją z istniejącym budynkiem, wykorzystując stare ścianki z cegły i pustaka, stalowe słupy i krokwie oraz halę udojową. Wymienili dach na płytę warstwową (8 cm) z tworzywem sztucznym zamontowanym od spodu (dla łatwiejszego mycia) oraz dodali 15 legowisk. Wymiana dachu trwała 3 miesiące. Obecnie połączone budynki mają kształt litery L.
– Projekt powstał w oparciu na pomysłach moich i firmy wyposażającej. Budowa była ciężka, musieliśmy robić dużo przeróbek – podkreśla hodowca.
Przeczytaj również

Nowoczesna obora Wojciecha Piotrowskiego w Węgrowie

Stara część obory połączona z nowym budynkiem, poddana modernizacji.

Stół paszowy ma 4,5 metra szerokości, wyposażono go w drabiny paszowe skośne dla jałówek i zatrzaski dla krów mlecznych.

Rodzina Piotrowskich w nowoczesnym budynku

Do sektora legowiskowego krowy mogą dostać się jedynie przez inteligentną bramkę selekcyjną.

Hodowca może sprawdzić jaką dzienną wydajność ma dana krowa, czy była wydojona i gdzie się znajduje

Krowy oznaczone na czerwono to sztuki, które powinny być wydojone. Często stoją w poczekalni i czekają na dój. Obecnie trzeba podganiać kilka sztuk do robotów.

Krowy wychodzące z robotów udojowych czasami przez system są kierowane do izolatki – tzw. krowy podejrzane – o zbyt wysokiej aktywności( ruja), zbyt niskiej (choroba) lub o drastycznym spadku mleka (ruja, zapalenie wymienia)

Bramka wyjściowa wypuszcza krowy z sektora legowiskowego, aby na niego wrócić

Inteligentna bramka selekcyjna decyduje gdzie krowy mają się udać - na dój czy na legowiska i otwiera odpowiednią bramkę.

Cielęta w pierwszych dniach życia trafiają do budek igloo, jest ich w tym miejscu około 50.

Filtr do gnojowicy Piotrowski skonstruował sam. Po budowie w gnojowicy było dużo resztek – drewna, betonu, gruzu. Rolnik nie chciał wywozić tego na pole, więc wymyślił takie rozwiązanie.

Do izolatki trafiają krowy podejrzane – chore lub w rui, te które trzeba dokładniej obserwować

Na zewnątrz budynku hodowca zdecydował się na kamień elewacyjny - jest trwały i estetycznie wygląda

Murek na legowisku ma 20 cm i nie pozwala krowom wchodzić zbyt głęboko w legowisko.

Nowa obora Wojciecha Piotrowskiego w Węgrowie. Rolnik zamieścił w porodówce 6 poideł.