Ceny tuczników: wreszcie podwyżki!
W ubiegłym tygodniu ubojnie płaciły nieco powyżej 9 zł/kg w wbc. Dzięki ożywieniu na małej giełdzie w Niemczech i niewielkich podwyżkach, pozytywnie zareagowała również duża giełda, a ku zaskoczeniu również polskie zakłady! Podwyżki sięgają kilkadziesiąt gr/kg w wbc!
W zeszłym tygodniu na giełdzie VEZG tuczniki w klasie E trzymały się mocno ceny 2 euro/kg wbc, takie stawki utrzymywały się przez ostatnie kilka tygodni.
Pojawił się pozytywny impuls na małej giełdzie niemieckiej pod koniec ubiegłego tygodnia (wzrost o 0,09 euro/kg), a za tym trendem podążyła duża giełda. Nie są to może spektakularne podwyżki, ale lepsze niż stagnacja. Dzięki temu, że na niemieckim rynku jest ograniczona podaż, która nie zaspokaja zapotrzebowania, stawki za tuczniki wzrosły o 0,09 euro za kg w wbc.
- W Danii cena tuczników spada od 5 tygodni. Łącznie obniżki cen skupu tuczników za ten okres wyniosły 17 eurocentów. Powodem tej sytuacji jest ograniczony eksport do Chin i trudności w sprzedaży wieprzowiny na alternatywnych rynkach. W odróżnieniu od sytuacji na duńskim rynku w ostatnim tygodniu we Francji notowania tuczników wzrosły (+6₵), w Hiszpanii (+3₵), a w Holandii (+2₵). W Austrii i Belgii nie zanotowano żadnych zmian w cennikach ubojni (ISN) – komentuje sytuację na unijnym rynku Aleksander Dargiewicz z POLPIG.
W średniookresowej perspektywie w UE przewidywana jest stabilizacja cen wieprzowiny. Oczekuje się, że konsumpcja w UE spadnie o 4% w ciągu najbliższych 10 lat, a produkcja o 1% rocznie.
Jaka reakcja krajowych skupów?
W ubiegłym tygodniu ubojnie płaciły za tuczniki w kl. E nieco ponad 9,05 zł/kg. W tym tygodniu wyjątkowo krajowe zakłady poszły za ciosem i podniosły ceny tuczników nawet o kilkadziesiąt groszy za kg w wbc!
- Podwyżka mnie nie zaskoczyła, ale przyznać muszę że jej skala już tak – i to w pozytywnym świetle. Również zaskakująco zareagował rynek polski, który po obniżkach 2 tygodnie temu wydawało się że będzie utrzymywał ten dystans względem rynku niemieckiego. Nic bardziej mylnego! Brak własnego surowca w odpowiedniej ilości (w grudniu 2022 mieliśmy 9624,3 tys. sztuk, czyli 6% mniej niż przed rokiem) mści się na rynku i cena tucznika w Polsce wybiła się do poziomu porównywalnego z tym zza Odry, a nawet i ten poziom przebija. Na dzień dzisiejszy największe zakłady w Polsce oferują oficjalnie 9,75 zł w klasie E przy transportach całosamochodowych, jednakże skupujący szukając towaru często oferują więcej, niejednokrotnie przebijając barierę 9,80 zł w klasie E. Wzrost cen nastąpił wiec skokowo, ponieważ niektóre zakłady jeszcze 1-2tygodnie temu oferowały maksymalnie 9,10-9,15 zł w klasie E, a teraz są skłonne płacić o 70-80 groszy więcej! Nic tylko się cieszyć mogą Ci rolnicy, którzy mają zaplanowaną sprzedaż na najbliższy okres - komentuje podwyżki Bartosz Czerniak, rzecznik POLSUS.
Niektóre zakłady podniosły ceny w tym tygodniu, ale mówią, że w przyszłym tygodniu ceny mogą znów podskoczyć, bo brakuje tuczników krajowych i skończył się import taniego mięsa z zachodu.
Prognozy produkcji wieprzowiny
Departament Rolnictwa USA (USDA) podał, że światowa produkcja wieprzowiny w 2023 r. prawdopodobnie wyniesie 114,1 mln ton i będzie o 1,4% większa niż w 2022 r. Największy wzrost produkcji wieprzowiny przewidywany jest w Brazylii (o 1,9%, do 4,4 mln ton) i USA (o 1,8%, do 12,5 mln ton).
- W Chinach, które są największym światowym producentem trzody chlewnej, produkcja prawdopodobnie nie ulegnie zmianie i wyniesie 55 mln ton, a w Unii Europejskiej może nastąpić jej niewielki spadek (o 0,4%, do 22,6 mln ton) – informuje Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.
dkol
Fot. archiwum
