Rolniczy OPZZ chce by myśliwi płacili więcej za polowania
Rolniczy OPZZ domaga się zwiększenia opłat dla myśliwych za polowania. Jego zdaniem na obecnym modelu gospodarki łowieckiej Skarb Państwa traci ogromne pieniądze. O wyjaśnienia został poproszony premier Mateusz Morawiecki.
Sławomir Izdebski podczas konferencji prasowej po raz kolejny nazwał obecny model łowiectwa w Polsce jako Bierutowski i komunistyczny. Co więcej, jego zdaniem nie daje on korzyści dla budżetu państwa takich jakie powinien dawać. Dlatego w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zostało dziś złożone pismo, w którym przewodniczący OPZZiOR domaga się od premiera Mateusza Morawieckiego odpowiedzi na kilka pytań dotyczących szczegółów finansowych prowadzenia w kraju gospodarki łowieckiej.
Pytania zostało zadane w trybie dostępu do informacji publicznej:
Pytania zostało zadane w trybie dostępu do informacji publicznej:
- Jakie przychody uzyskuje skarb państwa z tytułu dzierżawy obwodów łowieckich?
- Jakie przychody uzyskuje skarb państwa z tytułu szkoleń dla nowo wstępujących myśliwych?
- Jakie przychody uzyskuje skarb państwa z tytułu polowań dewizowych?
- Jakie przychody uzyskuje skarb państwa z tytułu opłat za prawo do wykonywania polowania przez osoby fizyczne?
- Jakie przychody uzyskuje skarb państwa ze sprzedaży tusz zwierzyny dzikiej?
- Jakie przychody uzyskuje skarb państwa z tytułu sprzedaży trofeów?
- Jakie przychody uzyskuje skarb państwa z tytułu prowadzenia Ośrodków Hodowli Zwierzyny?
- Taki cennik ma zobrazować wartość upolowanej zwierzyny i będzie przydatny do próby znalezienia odpowiedzi na pytanie, co tak naprawdę dzieje się z pieniędzmi znajdującymi się w obrocie gospodarki łowieckiej i gdzie one trafiają - powiedział przewodniczący OPZZiOR.
Zdaniem S. Izdebskiego np. w Skandynawii myśliwi muszą wnieść oprócz opłaty podstawowej (na rzecz ministerstwa środowiska) dodatkowe opłaty na rzecz właścicieli ziemi, na której polują. A te są w różnej wysokości, ale mogą wynieść nawet 500 zł od hektar gruntów.
- Jesteśmy jedynym krajem w Europie, w którym gospodarka łowiecka nie przynosi korzyści dla budżetu państwa - przekonywał S. Izdebski.
- Jesteśmy jedynym krajem w Europie, w którym gospodarka łowiecka nie przynosi korzyści dla budżetu państwa - przekonywał S. Izdebski.
Rolnicze OPZZ złożyło ostatnio w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości swój autorski projekt zmian w prawie łowieckim oraz zasadach działalności Polskiego Związku Łowieckiego. Zakłada on m.in. powołanie podległej premierowi Agencji Rozwoju Gospodarki Łowieckiej w miejsce obecnego Polskiego Związku Łowieckiego oraz wprowadzenia dodatkowych obciążeń finansowych dla myśliwych. wk
Fot. Pixabay
Fot. Pixabay
Przeczytaj również
linia młody rolnikMateusz MorawieckimyśliwyodszkodowanieOPZZRiORpokazy poletkowepolowanie na dzikiPolski Związek ŁowieckiSławomir Izdebskiszkody łowieckie