StoryEditor

Wielkopolscy rolnicy głodni ziemi

Pełna rolników świetlica wiejska w Piekarach k. Gniezna to dowód na to, że wciąż gorący jest temat ziemi rolniczej pochodzącej z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa.
17.02.2016., 16:02h

Spotkanie w Piekarach k. Gniezna zorganizowała Wielkopolska Izba Rolnicza. Zaproszono na nie m.in. Wojciecha Perczaka, nowego dyrektora ANR w Poznaniu.

Nowa ustawa nieprędko

Posłanka Paulina Hennig-Kloska z partii .Nowoczesna, członek Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, przedstawiła aktualny stan prawny nad ustawą o kształtowaniu ustroju rolnego:
– Jesteśmy teraz w zawieszeniu. Ustawa o kształtowaniu ustroju jest przesunięta o pół roku, by PiS mógł przygotować zmiany albo nową ustawę. Mamy za to projekt zatrzymania sprzedaży gruntów ANR i zmian w zakresie ustawy o ustroju rolnego. Nowoczesna będzie szykować szereg poprawek nad projektem tej ustawy, tym bardziej, że jeszcze nie ma nadanego biegu prawnego w Sejmie.

Pomysł ochrony polskiej ziemi jest słuszny, ale regulacje poszły tak daleko, że proponowana ustawa nie wychodzi naprzeciw interesom rolników, którzy już teraz czują wstrzymanie sprzedaży ziemi rolnej.

Andrzej Frąckowiak z Wielkopolskiej IR omawiając organizację przetargów ograniczonych przestrzegał przed faktem wielokrotności nabycia. Rolnik kilkuhektarowy może na przetargu kupić formalnie kilka działek. Ograniczanie tego jest na razie nie możliwe, ale poszukiwane są rozwiązania prawne.

Kryteria przetargowe

Na spotkaniu z rolnikami w Piekarach k. Gniezna w imieniu ANR z Poznania głos zabierał głównie Tomasz Dutkiewicz, z-ca dyrektora OT ANR. Dutkiewicz powiedział m.in., że obecnie można mówić jedynie o dzierżawie gruntów z ANR. Z dotychczasowych zapisów przyjętych przez centralę ANR, dopuszczonych było siedem wag kryteriów, z czego cztery były obligatoryjne (w tym cena max 10% oraz po 30%: wielkość, odległość od gospodarstwa, nabycie/dzierżawa gruntów z ANR). Wielkopolska pozostawiła tylko cztery kryteria obligatoryjne i to podejście pokazuje, że było słuszne.

Jego zdaniem, cena ziemi rolnej poprzez wprowadzone moratorium nie rośnie, ale i dobrze – rolnik chce kupić ziemię po cenie nominalnej, a nie maksymalnie podbitej na przetargu. Dutkiewicz przyznał, że ANR kieruje zapytania do rolników, którzy są zwycięzcami przetargów ofertowych i licytacyjnych z 2015 r., czy chcą zakupić grunt, a producenci odpowiadają, że wolą przedłużyć umowę dzierżawy, niż wykrwawiać się na zakupie ziemi. Wielkopolska i Kujawy mają najdroższą ziemię w kraju i to niestety czują rolnicy w kieszeni.

Wiele pytań z sali

Z bieżących pytań ws sprzedaży ziemi z Zasobu dyr. Dutkiewicz odpowiedział, że:

  • Słupca, podział działek – ANR chce dzielić na działki zgodne ze średnią wojewódzką. Dla Wielkopolski to ok. 13 ha. Jeśli po podziale wychodzi większa działka – zwykle ma to miejsce przez ukształtowanie terenowe, nieużytki, łąki itp. Ustawa nie pozwala też wydzierżawiać VI klasy, więc Agencja dołącza ją do działek dzierżawionych lepszych klas.
  • Przetargi ofertowe – ANR nie może udzielać pełnej informacji adresowej z nazwiskami uczestników przetargów.
  • Budowa zbiornika w Gozdowie – potrzebnych jest ok. 60 ha gruntów zamiennych dla rolników, którzy stracą ziemię pod zbiornik. ANR OT w Poznaniu deklaruje, że jeśli tylko pojawi się pisemny wniosek rolników, poprze sprawę do biura centralnego ANR.

Fot. Łuczak

Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
26. kwiecień 2024 23:27