Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a
Strona główna>Artykuły>Prawo>Szkody łowieckie>

Opolskie: Jak zapobiegać szkodom łowieckim wyrządzanym przez dziki?

Od kilkunastu lat rośnie w Polsce areał upraw kukurydzy. Idzie za tym wzrost liczebności dzików, dla których kukurydza jest najlepszą i najlepiej dostępną karmą. Problemy ze szkodami łowieckimi się więc nasilają, ale są miejsca, gdzie współpraca rolników z myśliwymi układa się dobrze.

Bartłomiej Czekała16 maja 2019, 14:56
Lochy dzików mają teraz w sezonie trzy mioty,zamiast jednego. Za tym idzie wielkość strat wyrządzanych w uprawach, a rolnicy nie śpią po nocach pilnując wiosennych zasiewów. Koła łowieckie, jako dzierżawcy obwodów łowieckich, wypłacają odszkodowania za straty, które na Opolszczyźnie w ostatnich latach przekraczają rocznie trzy miliony złotych.

Dlatego w czasie wiosennych zasiewów myśliwi współpracują z rolnikami w grodzeniu pól oraz dokarmiają zwierzynę.

– Dziki nie śpią, myśliwi nie śpią, a chłopi też pomagają w pilnowaniu. Dzik jest tak mądry, że dokładnie wie gdzie i kiedy została posiana kukurydza. A to, że wie też jak została posiana to widać na tym polu. Ono jest zawałowane po siewie, więc człowiek nie zobaczy gdzie są rzędy, a dziki dokładnie wyczuwają i dokładnie wybuchtują –mówi Zygmunt Hink, rolnik ze Starych Budkowic.

Jak dodaje, swoich pól rolnicy pilnują od 22:00 do 5:00 rano, ale pomagają im myśliwi. Dodatkowo pole ogrodzone jest elektrycznym pastuchem.

– Od 60 lat karmię dziki na poletkach zaporowych. Przywożę co tydzień 200 kg kukurydzy, koszę też łąki. W czynie społecznym trzeba się udzielać dla Koła. Od kwietnia do października się tym zajmuję – mówi Hary Pela z Koła Łowieckiego nr 2 „Bór” w Prudniku.

– Jest tu prawie 4 ha łąk, które co roku zasilamy, aby uatrakcyjnić zwierzynie żerowanie szczególnie jeżeli chodzi o jeleniowate. Ale wokół tych łąk jest prawie 2 ha poletek, które obsiewamy atrakcyjnym zbożem i kukurydzą, które są przeznaczone wyłącznie na zgryzanie, nic tutaj nie zbieramy. To zboże tu nie ma szans dojrzeć, jest na bieżąco zgryzane, a dzięki temu utrzymujemy tutaj zwierzynę w głębi lasu. – dodaje Jarosław Kuźmiński, rzecznik Polskiego Związku Łowieckiego w Opolu

ZOBACZ FILM!


Tekst: dr Mariusz Drożdż, Bartłomiej Czekała.  Zdjęcia i montaż: dr Mariusz Drożdż


Picture of the author
Autor Artykułu:Bartłomiej Czekała
Pozostałe artykuły tego autora

Masz pytanie lub temat?Napisz do autora

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)