StoryEditor

Dialog czy Dyktat? Spotkanie rolników z Wojewodą Zachodniopomorskim

27 marca 2024 roku w atmosferze napięcia i oczekiwania, przedstawiciele protestujących rolników spotkali się z wojewodą zachodniopomorskim. Spotkanie to, odbywające się w ramach Zespołu ds. rolnictwa przy Wojewódzkiej Radzie Dialogu Społecznego, miało na celu wypracowanie wspólnego stanowiska wobec palących problemów sektora rolnego.
29.03.2024., 14:56h

Dialog jako klucz do rozwiązania kryzysu rolniczego

W obliczu wyzwań, z jakimi borykają się rolnicy, Adam Walterowicz, reprezentujący Wojewódzki Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Szczecinie, podkreślił znaczenie dialogu w rozwiązywaniu problemów. 

image
spotkanie z wojewodą zachodniopomorskim
FOTO: mat. pras.

- Nie protestujemy po to, żeby protestować, tylko po to, żeby rozwiązać problem – powiedział Walterowicz, wskazując, że na ulicy nikt tego nie rozwiąże.

Według niego są potrzebne merytoryczne rozmowy, które do tej pory napotykały na przeszkody, częściowo z powodu ograniczonej kompetencji wojewody, który jest „przedłużeniem Rządu”. Podczas debaty w Jasionce Walterowicz zauważył brak konstruktywnej dyskusji na temat postulatów rolników, opisując sytuację jako „dyktat” osób niezwiązanych z rządem

- Kiedy próbowaliśmy rozmawiać merytorycznie, po prostu te rozmowy nie były podejmowane – dodał reprezentujący Wojewódzki Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.

Walterowicz podniósł także kwestię oddolnych protestów, które są ważne. Zdaniem Walterowicza rolnicy muszą się organizować w związki, aby zapobiegać sytuacjom, jak obecna, i pilnować, by nie powtórzyła się historia z Zielonym Ładem, gdzie „wprowadza się nam system nakazowo-rozdzielczy”. W tym kontekście wyraził rozczarowanie działaniami COPA-COGECA, która nie spełniła swojej roli w ochronie interesów rolników.

Zobacz też: Rolnicy od 4 kwietnia zmieniają formę protestów. Co na to minister Siekierski?

Toporek: Otwarte karty w negocjacjach z rządem

Paweł Toporek, rolnik z Gminy Widuchowa, a jednocześnie uczestnik negocjacji w Jasionce, wyraził swoje obawy i frustracje dotyczące sposobu prowadzenia rozmów z przedstawicielami rządu.

- Główną przyczyną, dlaczego przyjechaliśmy tutaj dzisiaj, to było obnażenie tej obrzydliwej manipulacji ze strony Rządu – stwierdził Toporek, wskazując na brak rzeczywistych uzgodnień i poczucie szantażu podczas spotkania.

Jak wynika z jego relacji, uczestnicy byli zmuszani do akceptacji warunków bez możliwości konsultacji, co Toporek opisał jako „manipulację”.

Toporek podkreślił również, że niektóre osoby, które miały reprezentować protestujących rolników, spotkały się wcześniej z moderatorem, co budzi wątpliwości co do ich determinacji i niezależności. 

- Nie negocjował tego z nami Minister, tylko w pierwszej kolejności to te osoby, które powinny być z nami, nas atakowały – zaznaczył rolnik, sugerując, że Zielony Ład był broniony przez osoby, które miały reprezentować interesy rolników.

W kontekście dalszych działań Toporek wspomina o planach zorganizowania większego zgromadzenia przedstawicieli protestów z całego kraju, aby wspólnie zadecydować o przyszłości protestu i wybrać prawdziwych reprezentantów. 

- Dopóki nie będziemy mieli konkretów, konkretnego dokumentu na stole, wdrożonych przepisów prawa, no to mówimy tylko o czymś, co ktoś gdzieś obiecał – mówił Toporek, podkreślając potrzebę rzeczywistych działań, a nie pustych obietnic.

Na zakończenie, Toporek poinformował o planowanych masowych protestach, choć dokładna data nie jest jeszcze ustalona. Wskazuje, że przewodniczący Solidarności RI zapowiedział protest na 10 maja, który ma być wyrazem niezadowolenia społeczeństwa, w tym rolników.

Rolnicy przeciwko nieakceptowalnym konsultacjom

Szymon Ręcławowicz, reprezentujący Oddolny Ogólnopolski Protest Rolników, również podkreślił znaczenie jedności i samoreprezentacji wśród rolników w Polsce. Jego zdaniem tylko rolnicy wiedzą, jakie problemy dotykają ich gospodarstwa i jak należy protestować.

- My tworzymy taki właśnie podmiot, który będzie zrzeszał te wszystkie ośrodki protestacyjne – zaznaczył Ręcławowicz, wyrażając dezaprobatę dla osób wyznaczonych przez Ministerstwo do reprezentowania rolników.

Ręcławowicz wyraźnie odrzucił konsultacje w Jasionce jako nieakceptowalne, twierdząc, że „to miało tylko na celu nas podzielić, a nas te nie podzieli”. Zjednoczeni rolnicy przedstawili swoje postulaty u wojewody zachodniopomorskiego, domagając się zmian w Zielonym Ładzie, zakazu importu produktów rolno-spożywczych spoza UE, które nie spełniają norm europejskich, oraz ochrony i rozwoju hodowli w Polsce. 

- Zwierzęta muszą być hodowane, ponieważ jest to bezpieczeństwo żywnościowe naszego kraju – podkreślił Ręcławowicz i wskazał na rolę rolników jako „stróżów” tego bezpieczeństwa.

image

Import zboża z Ukrainy. Co wyniknęło z rozmów Tuska z Denysem Szmyhalem?

Solidarność wielkanocna rolników na węźle Myślibórz

W obliczu zbliżających się Świąt Wielkanocnych, rolnicy z Myśliborza podjęli niezwykłą decyzję o utrzymaniu blokady drogi S3, co jest wyrazem ich determinacji w walce o prawa i postulaty. 

- To pokazuje naszą determinację i nieważne, jaka partia polityczna ma teraz władzę – my walczymy o dobro rolnictwa polskiego – zadeklarował Ręcławowicz.

Blokada, która jest już stałym elementem krajobrazu tego regionu, stanie się miejscem nietypowego spotkania świątecznego. W Niedzielę Wielkanocną, 31 marca 2024 roku, o godzinie 16:00, rolnicy zapraszają wszystkich zainteresowanych na S3 węzeł Myślibórz, aby wspólnie podkreślić solidarność i wsparcie dla ich sprawy.

To wydarzenie ma na celu nie tylko zwrócenie uwagi na trudną sytuację rolników, ale również stworzenie przestrzeni dla dialogu i zrozumienia między różnymi grupami społecznymi.

MKH na podst. informacji prasowej

Fot: informacja prasowa

Maria Khamiuk
Autor Artykułu:Maria Khamiukdziennikarz, współpracownik PWR Online
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
27. kwiecień 2024 09:31