StoryEditor

Branża mleczarska będzie finansować mięsną, albo na odwrót. Fundusz Ochrony Rolnictwa przegłosowany

Sejm przegłosował ustawę o Funduszu Ochrony Rolnictwa, z której rolnikom będą wypłacane rekompensaty za sprzedane produkty rolne podmiotom, które zbankrutowały. Opozycja twierdzi, że to nic innego jak tylko kolejny podatek, za który wszyscy zapłacą. MRiRW obiecuje, że w dwóch pierwszych latach FOR może liczyć na dofinansowanie w wysokości 150 mln zł.
10.05.2023., 09:05h
Ustawa o Funduszu Ochrony Rolnictwa zakłada możliwość wypłacania rekompensat rolnikom w przypadku braku zapłaty za produkty rolne zbyte podmiotowi prowadzącemu działalność w zakresie skupu, przechowywania, obróbki lub przetwórstwa produktów rolnych, który stał się niewypłacalny.

Jak będzie działał Fundusz Ochrony Rolnictwa?

Do wpłat na fundusz w wysokości 0,125% wartości netto nabywanych produktów rolnych będą zobowiązane podmioty skupujące produkty rolne od rolników.
Pierwsze wpłaty na fundusz będą dokonywane przez podmioty skupujące produkty rolne, począwszy od II kwartału 2024 r., za okres od 1 stycznia do 31 marca 2024 r.

- O rekompensatę ze środków funduszu producent rolny będzie mógł się ubiegać w razie nieuzyskania zapłaty za zbyte produkty rolne od podmiotu skupującego produkty rolne, który stał się niewypłacalny, na podstawie wniosku. Rekompensata będzie przyznawana w drodze decyzji administracyjnej dyrektora oddziału terenowego KOWR. Proponuje się zwolnienie z podatku dochodowego kwot rekompensat wypłacanych na podstawie projektowanej ustawy – tłumaczył w Sejmie wiceminister rolnictwa Ryszard Bartosik.

Dofinansowanie ze środków budżetu państwa

Projekt ustawy zakłada dofinansowanie funduszu ze środków budżetu państwa w pierwszych 2 latach jego funkcjonowania. W roku 2023, w kwocie nie wyższej niż 50 mln zł, i w 2024 r., w kwocie nie wyższej niż 100 mln zł. Z tego powodu projekt dotyczący utworzenia Funduszu Ochrony Rolnictwa został przedstawiony do notyfikacji Komisji Europejskiej jako program pomocy państwa.

Branża mleczarska będzie finansować mięsną, albo na odwrót

Podczas sejmowej debaty opozycja zwróciła uwagę, że projektowana ustawa nie ma zgody Komisji Europejskiej, dlatego wejście jej w życie 1 lipca jest problematyczne. Ustawa spowoduje, że np. branża mleczarska będzie finansować mięsną, albo na odwrót.

- Propozycja utworzenia Funduszu Ochrony Rolnictwa dla całego rynku rolnego spowoduje, że wszystkie branże będą się składać na skutki niewypłacalności podmiotów skupowych z niektórych lub jednej z branż, a rolnicy z innej z branż otrzymają rekompensaty niższe od wpłat dokonywanych przez podmioty skupowe danej branży – mówił poseł Kazimierz Plocke z Platformy Obywatelskiej.

"Nakładacie kolejny podatek na polskie firmy"

Przeciwnicy rządowych rozwiązań podkreślali także, że proponowane rozwiązania to nic innego jak nowy podatek.

-Trzeba z całą stanowczością stwierdzić, że nakładacie kolejny podatek na polskie firmy, co spowoduje, że przełożą one ten podatek na konsumentów – mówił poseł Arkadiusz Iwaniak z Lewicy, który podkreślił, że kluczową sprawą jest to, aby rolnik otrzymywał zapłatę natychmiast po sprzedaniu produktów, tymczasem projekt MRiRW zakłada, że rolnik będzie czekała na rekompensatę nawet kilka miesięcy.

- Wprowadzenie projektowanej ustawy w proponowanym brzmieniu byłoby równoznaczne z nałożeniem na polskich rolników nowego obciążenia finansowego w wysokości 0,125% wartości netto produktów rolnych. Zastrzeżenie budzi również fakt, że wszystkie branże dokonywałyby wpłat na jeden fundusz – dodał poseł Zbigniew Ziejewski z klubu Koalicji Polskiej, który wymienił długą listę organizacji rolniczych, które skrytykowały projekt, domagając się jego odrzucenia.

Po pierwsze dobro rolnika, a nie troska o firmy

Ministerstwo rolnictwa twardo broniło swoich pomysłów. - To ustawa dla polskich rolników, to ustawa dla tych, którzy zostali skrzywdzeni, którzy nie otrzymali środków za swoją ciężką pracę. Dobro rolnika powinniśmy tutaj stawiać na pierwszym miejscu, a nie troskę o firmy, które też szanujemy, o które też się martwimy, aby one funkcjonowały, aby działały na polskim rynku – przekonywał wiceminister R. Bartosik.

Sejm zdecydowaną większością głosów nie poparł wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu ustawy. Ostatecznie za jego przyjęciem zagłosował 236 posłów, a wstrzymało się 207 posłów m.in. z klubów Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Koalicji Polskiej.

wk
fot. envato.elements
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
25. kwiecień 2024 00:33