Branża mleczarska będzie finansować mięsną, albo na odwrót. Fundusz Ochrony Rolnictwa przegłosowany

Sejm przegłosował ustawę o Funduszu Ochrony Rolnictwa, z której rolnikom będą wypłacane rekompensaty za sprzedane produkty rolne podmiotom, które zbankrutowały. Opozycja twierdzi, że to nic innego jak tylko kolejny podatek, za który wszyscy zapłacą. MRiRW obiecuje, że w dwóch pierwszych latach FOR może liczyć na dofinansowanie w wysokości 150 mln zł.
Jak będzie działał Fundusz Ochrony Rolnictwa?
- O rekompensatę ze środków funduszu producent rolny będzie mógł się ubiegać w razie nieuzyskania zapłaty za zbyte produkty rolne od podmiotu skupującego produkty rolne, który stał się niewypłacalny, na podstawie wniosku. Rekompensata będzie przyznawana w drodze decyzji administracyjnej dyrektora oddziału terenowego KOWR. Proponuje się zwolnienie z podatku dochodowego kwot rekompensat wypłacanych na podstawie projektowanej ustawy – tłumaczył w Sejmie wiceminister rolnictwa Ryszard Bartosik.
Dofinansowanie ze środków budżetu państwa
Branża mleczarska będzie finansować mięsną, albo na odwrót
- Propozycja utworzenia Funduszu Ochrony Rolnictwa dla całego rynku rolnego spowoduje, że wszystkie branże będą się składać na skutki niewypłacalności podmiotów skupowych z niektórych lub jednej z branż, a rolnicy z innej z branż otrzymają rekompensaty niższe od wpłat dokonywanych przez podmioty skupowe danej branży – mówił poseł Kazimierz Plocke z Platformy Obywatelskiej.
"Nakładacie kolejny podatek na polskie firmy"
-Trzeba z całą stanowczością stwierdzić, że nakładacie kolejny podatek na polskie firmy, co spowoduje, że przełożą one ten podatek na konsumentów – mówił poseł Arkadiusz Iwaniak z Lewicy, który podkreślił, że kluczową sprawą jest to, aby rolnik otrzymywał zapłatę natychmiast po sprzedaniu produktów, tymczasem projekt MRiRW zakłada, że rolnik będzie czekała na rekompensatę nawet kilka miesięcy.
- Wprowadzenie projektowanej ustawy w proponowanym brzmieniu byłoby równoznaczne z nałożeniem na polskich rolników nowego obciążenia finansowego w wysokości 0,125% wartości netto produktów rolnych. Zastrzeżenie budzi również fakt, że wszystkie branże dokonywałyby wpłat na jeden fundusz – dodał poseł Zbigniew Ziejewski z klubu Koalicji Polskiej, który wymienił długą listę organizacji rolniczych, które skrytykowały projekt, domagając się jego odrzucenia.
Po pierwsze dobro rolnika, a nie troska o firmy
Sejm zdecydowaną większością głosów nie poparł wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu ustawy. Ostatecznie za jego przyjęciem zagłosował 236 posłów, a wstrzymało się 207 posłów m.in. z klubów Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Koalicji Polskiej.
wk
fot. envato.elements