StoryEditor

To już pewne – rolnicy z OPZZ powołali sztab protestacyjny!

Rolnicze OPZZ powołało do życia sztab protestacyjny, który żąda rozmów z premierem w sprawie listy swoich żądań. Chodzi głównie o wycofanie się z pomysłów zakazu uboju religijnego oraz hodowli zwierząt futerkowych. Związkowcy ostro krytykują również pomysł bioaskeuracji oraz tempo odstrzału dzików.
23.02.2018., 16:02h
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej szef rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski zwrócił uwagę, że na problem rolników ze stref ASF nakłada się projekt ustawy zakazującej uboju religijnego zwierząt oraz chowu zwierząt futerkowych. Jego zdaniem nie ma najmniejszej wątpliwości, że pod wątpliwie uargumentowanym hasłem ochrony praw i dobrostanu zwierząt powstaje zabójcza dla rolników i polskiej gospodarki mieszanka.

– Sprawa uboju rytualnego i hodowli zwierząt futerkowych. Niedopuszczalnym jest, aby dzisiaj te dwie gałęzie upadły. Gdyby ta ustawa miała wejść w życie, Polska przestaje być producentem drobiu, trzody, bydła i zwierząt futerkowych, bo to jest system naczyń połączonych. W efekcie upada całe rolnictwo. I to nie jest tak, że jak zlikwidujemy jedną gałąź to się przerzucimy na drugą – mówił S. Izdebski.  

Bioasekuracja do kosza

Związkowiec bardzo ostro skrytykował również zaproponowany przez resort rolnictwa program bioasekuracji.

–To, co widzimy dzisiaj woła o pomstę do nieba. W momencie kiedy dziki panoszą się po lasach, wektor ASF chodzi bez przeszkód i roznosi choroby, minister chce niszczyć gospodarstwa rolne i likwidować producentów trzody chlewnej. Ja w historii to nie znam takiego ministra, który tak by postępował – tłumaczył Sławomir Izdebski.  

Kolejnym postulatem jest przyśpieszenie odstrzału dzików. Zdaniem OPZZiOR obecnie prowadzone działania przeciwko rozprzestrzenianiu się choroby ASF, są nieskuteczne. Stąd pomysł, aby myśliwym pomogła nowoczesna technika w postaci bezzałogowych statków powietrznych z kamerami noktowizyjnymi.

Jak na razie OPZZiOR powołał Sztab Protestacyjny w skład, którego weszli przedstawiciele różnych branż rolniczych. Do rozmów został wezwany premier Mateusz Morawiecki. 

– Jeżeli to nie nastąpi, to będziemy przystępować do kolejnych akcji i taka kolejna akcja to będzie zbieranie wniosków pod odwołaniem Krzysztofa Jurgiela z funkcji ministra rolnictwa – zapowiada Izdebski. Związkowcy nie wykluczają zaostrzenia protestu.

Co na to ministerstwo rolnictwa?

O ewentualny protest został zapytany dzisiaj wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki. 


– Organizacje społeczne mają prawo organizować protesty. OPZZiOR w zeszłym roku organizowało protest pod ministerstwem rolnictwa i frekwencja nie była zbyt duża. Mam nadziej, że rolnicy są rozsądni i potrafią oddzielić ziarno od plew – powiedział wiceminister Bogucki. 

Jednocześnie jego zdaniem nie ma możliwości wycofania się z realizacji programu bioasekuracji.

– Każdy rolnik będzie miał prawo wyboru czy te warunki spełnia czy też czasowo na 3 lata zawiesza hodowle świń w zamian za rekompensatę. Będzie ona do pierwszych 50 sztuk w stadzie. Jeśli gospodarstwo uzna, że jest w stanie spełnić warunki bioaskeuracji i nadal będzie chciało prowadzić hodowlę to dostanie realny termin na spełnienie tych warunków – wyjaśnił wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki.

Resort rolnictwa przypomina, że do konsultacji społecznych został skierowany projekt rozporządzenia o pomocy finansowej dla rolników, którzy czasowo (maksymalnie na 3 lata) zawieszą produkcję trzody chlewnej oraz takich, którzy będą chcieli inwestować w bioasekurację.  wk

CZYTAJ TAKŻE: Pogłowie dzików wzrosło o 400% a nowego Prawa łowieckiego nadal nie ma!
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
27. kwiecień 2024 13:20