StoryEditor

Czy będą zmiany w ekoschemacie z roślinami miododajnymi?

Zarząd KRIR wnioskował do ministra rolnictwa o zmiany w ekoschemacie z roślinami miododajnymi. Domagano się większej swobody w dobrze roślin. Dopłata do hektara, choć wysoka nie wpłynęła na ilość chętnych. Czy resort zmieni dobór roślin do ekoschematu?

19.04.2025., 14:00h

Choć stawki dopłat w ramach ekoschematu Obszary z roślinami miododajnymi są wysokie i powinny przecież zachęcać do jego wyboru i realizacji, to zainteresowanie rolników od dwóch lat jest znikome. Tak uzasadniała swój wniosek do ministra rolnictwa Krajowa Rada Izb Rolniczych w marcu tego roku. Potrzebne są więc zmiany w ekoschemacie.

Dlaczego miododajne nie interesują rolników?

Główną przyczyną braku zainteresowania przyszłych beneficjentów ekoschematem Obszary z roślinami miododajnymi jest kwestia doboru roślin. Wytyczne dla interwencji zobowiązują rolników, by wysiali mieszankę składającą się z co najmniej dwóch gatunków roślin. I w tym tkwi główny problem. Gdyż każda z tych roślin musi pochodzić z jednej z dwóch list rozporządzenia. Warunek goni warunek, a chętnych jak na lekarstwo. Otóż, pierwsza lista to rośliny nieuprawne, krótko mówiąc zdaniem rolników chwasty. Natomiast lista numer 2 zawiera rośliny o charakterze uprawnym. Ale kolejny warunek dla ekoschematu nakazuje rolnikom, by rośliny o charakterze uprawnym nie dominowały w wysianej mieszance. Czyli „chwasty” mają górować na polu, a rolnicy nie chcą go zachwaszczać.

Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych wnioskował o to, aby:

  • Uprawa roślin miododajnych nadal uwzględniała wysiew co najmniej dwóch roślin, ale z możliwością ich dobrowolnego wyboru przez rolnika. I to niezależnie od listy, z której pochodzą.
  • Zobowiązać beneficjenta ekoschematu, by określił przeznaczenie uzyskanego plonu. Czy to na paszę, przyoranie czy siew na poplony. Oczywiście z zastrzeżeniem możliwości uprawy na cele spożywcze dla człowieka.

Zmiany w ekoschemacie 

Ministerstwo rolnictwa, jak podkreśliło, ponownie przeanalizowało zaproponowane przez Krajową Radę Izb Rolniczych zmiany do ekoschematu i przekazało w kwietniu następujące "wyjaśnienia" do wniosku rolników.

Otóż, jak podaje resort, zgodnie z zapisami Planu Strategicznego dla WPR na lata 2023- 2027, założeniem realizacji ekoschematu Obszary z roślinami miododajnymi ma być tworzenie obszarów z roślinami miododajnymi przez wysiew mieszanki, która składa się z co najmniej dwóch gatunków roślin miododajnych z określonych wykazów roślin, czyli tzw. nieuprawnych i uprawnych. Przy czym nie obejmują one obcych gatunków inwazyjnych. Ministerstwo podkreśla, że lista roślin powstała przy udziale ekspertów z instytutów naukowych.

Zobacz także: Ekoschematy obszarowe z roślinami miododajnymi. Wysokie stawki dopłat!

Idąc dalej, gatunki roślin z listy uprawnych mogą być wysiewane wyłącznie w mieszance z pozostałymi, czyli nieuprawnymi gatunkami roślin. I nie mogą dominować w mieszance. Wedle przepisów celem interwencji jest zachęcenie rolników, by tworzyli obszary z roślinami miododajnymi, które stanowią długotrwałe, różnorodne i bezpieczne żerowiska dla pszczoły miodnej i dzikich owadów zapylających.

Toteż, zgodnie z PS WPR, tworzenie obszarów roślin miododajnych przyczynia się do ochrony różnorodności biologicznej. Więc stosuje się mieszanki, złożone z wielu gatunków roślin miododajnych należących do obydwu wykazów.

Natomiast, jako że z założenia ekoschemat Obszary z roślinami miododajnymi nie może mieć charakteru produkcyjnego, to w mieszance roślin do wysiewu muszą zostać uwzględnione gatunki roślin nieprodukcyjnych.

Stefan Krajewski dodaje jeszcze, że w ramach ekoschematu, w terminie do końca sierpnia, nie prowadzi się produkcji rolnej, z wyjątkiem prowadzenia pasiek, w tym nie prowadzi się wypasu i koszenia ani nie stosuje się nawozów i środków ochrony roślin.

Czy dobór roślin się zmieni?

Jak widać, odpowiedź ze strony resortu nie pozostawia rolnikom złudzeń. W ekoschemacie Obszary z roślinami miododajnymi nic się nie zmieni. Wniosek rolników, o możliwość dobrowolnego wyboru roślin niezależnie z której listy, nie został zaakceptowany. Przepisy twardo regulują zasady interwencji. A resort je przytacza.

Stawki dopłat za miododajne

Warto jednak przypomnieć, o jakie stawki w ramach Obszaru roślin miododajnych rolnicy mogą się ubiegać. Przed dwoma laty płatność do 1 hektara miododajnych wyniosła dużo, bo 1240,76 zł. Rok później, w 2024, wysokość dopłat była już niższa. Z początkowo planowanych 1256,77 zł na hektar, rolnicy faktycznie otrzymali 898,66 zł. Natomiast w tegorocznej kampanii ekoschematów 2025, stawka dopłat do roślin miododajnych "powinna" oscylować wokół tysiąca złotych. Powinna, bo wszystko okaże się po dniu 30 września 2025 roku, kiedy poznamy kurs euro i kiedy ARiMR poda oficjalne stawki płatności.

image

Rolnicy wnoszą o wydłużenie naboru wniosków o dopłaty bezpośrednie. Co na to ministerstwo?

Warunki ekoschematu pozostają w 2025 roku bez zmian. Decydując się na realizację tworzenia obszarów z roślinami miododajnymi rolnik zobowiązuje się jednocześnie do przestrzegania zasad, czyli że:

W terminie do dnia 31 sierpnia nie będzie prowadził produkcji rolnej, w tym:

  • Nie będzie prowadził wypasu i koszenia.
  • Nie będzie stosował nawozów i środków ochrony roślin
  • Natomiast może prowadzić na obszarze z roślinami miododajnymi pasieki.

Agnieszka Sawicka

Fot: Wójcik, Kowalska

Agnieszka Sawicka
Autor Artykułu:Agnieszka Sawicka
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
04. grudzień 2025 15:11