StoryEditor

Straty w kukurydzy na kilkanaście tysięcy złotych. Czy rolnikom przysługuje odszkodowanie za ptaki?

W tym roku ptaki to istna plaga na polach rolników. Największe straty dotyczą upraw kukurydzy. Rolnicy załamują ręce, bo są stale odprawiani z kwitkiem.

16.06.2025., 12:15h

Są takie rejony w Polsce, gdzie co roku ptaki urządzają sobie stołówkę na polach rolników. Ten rok pod tym względem bije rekordy. Rolnicy zastanawiają się jak zabezpieczyć uprawy, czy można otrzymać odszkodowanie i gdzie zgłaszać problemy z ptakami na polach. Tej wiosny takich telefonów i maili do Redakcji było mnóstwo.

Straty powodowane przez ptaki

- Prowadzimy gospodarstwo w powiecie nowotomyskim. Już dwa razy musieliśmy przesiewać 4 hektary kukurydzy na ziarno. Ptaki przylatują z parku miejskiego i robią sobie stołówkę. Nie tylko my mamy z nimi problem, ale też sąsiedzi – mówi Anna Wencel-Pakuła. Podkreśla, że koszty nasion poniesione na polu razem z 2-krotnym przesianiem sięgają już kilkunastu tysięcy złotych. Rolnicy zgłaszają szkody, dopytują w Izbach, ubezpieczalniach, niestety bezskutecznie i zostają z problemem sami.

- Pole wygląda gorzej niż gdyby weszły tam dziki. Są zupełnie gołe place o ogromnej powierzchni. Mój tata nie chciał wjeżdżać już ciągnikiem i przesiewać znowu całości, więc siał ręcznym siewnikiem, żeby nie zniszczyć wszystkiego, co zdążyło wykiełkować. To niestety niewiele dało, bo ptaki znów przylatują i wyjadają ziarno. Ręce nam opadają, to co się dzieje jest niewyobrażalne – mówi rolniczka.

Odszkodowanie za straty wyrządzone przez ptaki

Zaznacza, że niestety za straty wyrządzone przez krukowate nie ma odszkodowań, bo Skarb Państwa odpowiada jedynie za zwierzęta będące pod ścisłą ochroną - bobry, wilki, żubry, rysie, a PZŁ za zwierzynę łowną - dziki, sarny, jelenie itd.

- Ubezpieczyć od szkód wyrządzanych przez ptaki też nie można. Jak kontaktowałam się z ubezpieczalnią to pracownik mówił, że w tym roku takich telefonów miał mnóstwo. Nie tylko my mamy problem z ptakami, bo w mieście też rozrabiają w parku, tam również nie mogą sobie z nimi poradzić – mówi Anna Wencel-Pakuła. Z Urzędu Miasta została pokierowana do Izb Rolniczych, a tam usłyszała znowu to samo – nie ma gdzie tego zgłosić i nikt za ptaki nie weźmie odpowiedzialności.

- Z roku na rok jest coraz gorzej. Stosowaliśmy odstraszacze, które emitują dźwięki ptaków, których krukowate powinny się bać. System tych kabli i urządzeń był rozstawiony na całym polu. Dwa dni był spokój, potem się przyzwyczaiły. Podobnie z przepłoszeniem, uciekają kawałek dalej i nic sobie z tego nie robią. Bawią się z nami w kotka i myszkę – mówi rolniczka. Dodaje, że kukurydza w tym roku była zasiana nieco głębiej niż zwykle, to też nic nie dało.

- One się nie wyniosą z pola dopóki mają tam co wydziobywać. To jest chore. Każdy rolnik sieje po to żeby zebrać i zarobić na życie. A z tych czterech hektarów mało co zostało – dodaje rolniczka.

Gdzie zgłaszać szkody wyrządzone przez ptaki?

Kujawsko-Pomorska Izba Rolnicza apeluje do rolników, żeby mimo wszystko zgłaszać szkody do Regionalnych Dyrekcji Ochrony Środowiska.

- Jeśli zauważyliście, że skrzydlaci amatorzy urządzili sobie all inclusive na waszych uprawach, nie zostawiajcie tego bez reakcji! To właśnie tam należy kierować swoje spostrzeżenia by problem został usłyszany – czytamy na FB K-PIR.

W Sejmie dyskutowany jest projekt ustawy, w którym lista gatunków, za które będą przysługiwały odszkodowania została rozszerzona o kilka gatunków ptaków, jednak na liście nie ma krukowatych. Znajdziemy tam gęś gęgawę, zbożową, krótkodziobą, białoczelną, tundrową, małą, łabędzia niemego i krzykliwego, żurawia oraz kormorany.

Co ciekawe wniosek o przyznanie i wypłatę rekompensaty za szkody wyrządzone przez ptaki, poszkodowany miałby złożyć do oddziału terenowego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, właściwego ze względu na miejsce wystąpienia tych szkód, a nie RDOŚ.

Za krukowate nikt nie chce brać odpowiedzialności

Mimo, że zgodnie z przepisami krukowate są poza obszarem administracyjnym miast objęte ścisłą ochroną, to za szkody polowe nie odpowiada Skarb Państwa i Regionalne Dyrekcje Ochrony Środowiska nie wypłacą odszkodowania jak np. w przypadku żubra, niedźwiedzia, łosia, bobra czy wilka. KRIR już trzy lata temu wystosował w tej sprawie list do ministerstwa klimatu, aby uregulować działania w sprawie wypłat odszkodowań i szacowania strat.

Drogą do uzyskania odszkodowania za powstałe w wyniku żerowania ptaków szkody może być powództwo cywilne. Szacowanie szkód jest wg resortu klimatu trudne, gdyż stada ptaków często się przemieszczają, a ponadto ciężko podać dokładnie gatunek – bo uwaga – ptaki są często mylone – kruk, kawka, gawron i wrona.

- Wymienione kwestie powodują, że oszacowanie szkody i udowodnienie, iż została ona wyrządzona przez konkretny gatunek, za którego wyrządzone szkody mogłoby ewentualnie przysługiwać odszkodowanie, byłoby niezwykle trudne, a w niektórych przypadkach wręcz niemożliwe – uzasadniał resort klimatu.

O krukowatych pisaliśmy wielokrotnie. Jeden z artykułów poniżej.

image
Krukowate mogą bezkarnie niszczyć uprawy?

 

Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktor Prowadząca topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
05. grudzień 2025 10:01