Jesteś w strefie Premium
Rynek ziemniaków: Protest, a aktualna sytuacja według resortu rolnictwa i PIORiN

Zbiory wyższe, sprzedaż dwukrotnie większa niż w ubiegłym roku, wzmożone kontrole, mniej chorób kwarantannowych. Skąd ten protest?
Drogę w okolicy Sieradza dzisiaj w południe blokowali producenci ziemniaków i innych warzyw.
Rolnicy postulują o zmniejszenie ilości ziemniaków importowanych, szczególnie nowalijek, które pojawiają się często już w kwietniu, a konsumenci nie mając świadomości, kupują je zamiast polskich ziemniaków, szkodząc tym samym polskim producentom i sprzedaży ziemniaków zeszłorocznych.
Rolnicy dodatkowo zarzucają nieprawidłowe zarządzanie funduszem promocji ziemniaków, ponieważ działań promocyjnych według nich było niewiele.
Kolejnym ważnym problemem według rolników były zbyt rzadkie kontrole importowanych ziemniaków. Od stycznia 2018 r kontrole na prośbę resortu zostały wzmożone przez wyznaczone jednostki i nie wykazano większych nieprawidłowości.
A tymczasem MRiRW zorganizowało konferencję prasową pt. "Sytuacja na rynku ziemniaków" wyjaśniającą część stawianych przez rolników zarzutów. W konferencji uczestniczył Jacek Bogucki, sekretarz stanu MRiRW oraz Andrzej Chodkowski, Główny Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa.
Zeszłoroczne metody poprawy sytuacji na rynku
Według resortu rolnictwa, zastosowane metody (dopłaty do materiału siewnego, do uprawy ziemniaków skrobiowych, ułatwienie wysyłki mimo występowania chorób kwarantannowych, zwiększenia kontroli ziemniaków importowanych) w ubiegłym roku doprowadziły do poprawy sytuacji na rynku ziemniaków - wzrosła dwukrotnie sprzedaż z 450 tys. ton do prawie 800 tys. ton, a zbiory w 2017 roku wzrosły o 0,7 mln ton i osiągnęły poziom 9,5 mln ton.
Ponadto poprzez zmiany w ustawodawstwie na korzyść rolników w zawieraniu umów kontraktacyjnych oraz zwiększenie kontroli UOKiK i zmiany w ustawie o przewadze kontraktowej, interesy rolników są bezpieczniejsze, niż w ubiegłych latach.
Temu nie można zaprzeczyć, jednak problemy nadal są akcentowane, a protest rolników miał czemuś służyć. Rolnicy wyszli na drogę w pobliżu Sieradza i z jakiegoś powodu twierdzą, iż działań na ich korzyść jest zbyt mało, albo są prowadzone w sposób nieskuteczny.
Temu nie można zaprzeczyć, jednak problemy nadal są akcentowane, a protest rolników miał czemuś służyć. Rolnicy wyszli na drogę w pobliżu Sieradza i z jakiegoś powodu twierdzą, iż działań na ich korzyść jest zbyt mało, albo są prowadzone w sposób nieskuteczny.
Rolnicy skarżą się, że nie otrzymują odpowiedzi na zapytania i postulaty, a resort rolnictwa odpiera atak, twierdząc, że na większość postulatów i zarzutów rolnicy otrzymali odpowiedź.
– Błędnym stwierdzeniem jest to, że nie odpowiedzieliśmy na zarzuty, bo zrobiliśmy to wielokrotnie i teraz również staramy się udzielić odpowiedzi na wiele pytań, które otrzymaliśmy – mówił Jacek Bogucki.
Jak poprawić sytuację na rynku ziemniaków?
Skoro sytuacja według rolników nadal jest ciężka (a jest, bo ceny uzyskiwane za ziemniaki w niektórych regionach są niedopuszczalne - zysk na kg to często kilkanaście groszy) resort rolnictwa ma dwa pomysły na poprawę sytuacji rolników indywidualnych.
– Właśnie dzięki rozszerzeniu możliwości handlu detalicznego rolnicy mogą sprzedawać ziemniaki bezpośrednio konsumentom. Kolejną metodą może być zrzeszanie się w grupy producenckie, co może z kolei obniżyć koszty i sprzedać towar drożej - tłumaczył Bogucki.
Dofinansowania dla grup producenckich faktycznie są zachęcające i zwiększają konkurencyjność takich grup względem prywatnych gospodarstw w świetle dużych graczy, bo są pewniejsi pod względem dostaw. Mają większe możliwości negocjacji cen i wielkości dostaw, niż pojedyncze gospodarstwa.
Zmniejszy się import ziemniaków?
Niestety nie, bo zmniejszenie importu jest dopuszczalne zaledwie w kilku wyjątkowych przypadkach np. zagrożeniu zdrowia i życia ludzi oraz zwierząt, zawartości substancji niedozwolonych lub sprzedaży w cenach dumpingowych.
A z rutynowych kontroli wynika, że importowane ziemniaki z rynków zewnętrznych są w większości bezpieczne. Resort rolnictwa twierdzi, że na cenę polskich ziemniaków import nie ma większego wpływu, bo (uwaga!) są sprowadzane w miesiącach kiedy naszych nowalijek jeszcze nie ma (ale "stare" ziemniaki jeszcze są i zmniejsza się ich zakup znacząco).
PIORiN w odpowiedzi na postulat rolników zapowiedział, że zwiększy kontrole ziemniaków importowanych również z krajów członkowskich . Natomiast resort rolnictwa zaapelował o zgłaszanie podejrzanych sytuacji np. sprzedaży w sieciach handlowych ziemniaków, na których jest napis "produkt polski", a są istotne przesłanki, aby twierdzić, że ziemniaki nie pochodzą z Polski.
Fundusz promocji ziemniaków 2018
Na co w tym roku zostaną wydane pieniądze z Funduszu Promocji Warzyw i Owoców? Otóż działania obejmą głównie działania promocyjne zwiększające konsumpcję polskich ziemniaków poprzez poprawę świadomości konsumenckiej. Czyli wiele się nie zmieni. Z Funduszu Promocji Owoców i Warzyw w 2017 r. była zorganizowana kampania "Ziemniaki czy Kartofle? Wybierz, jedz i smakuj". Faktycznie trochę mało tych działań jak na 7 mln zł wydanych na wszystkie akcje promocyjne w ramach Funduszu Warzyw i Owoców.
- Zachęcanie konsumentów do zwiększenia spożycia polskich ziemniaków będzie na pewno rozwiązaniem słusznym. Jednak należy również pamiętać o tym, że trudno jest zmienić trendy konsumenckie. Konsumenci nie czekają wiosną na polskie nowalijki, tylko kupują te importowane, bo pojawiają się wcześniej, zastępując w spożyciu polskie ziemniaki z roku ubiegłego - mówił Jacek Bogucki.
Teoretycznie nowalijki importowane znikają z rynku w momencie kiedy pojawiają się polskie, bo importowane są droższe, jednak na pewno wpływają na skup starych ziemniaków.
dkol
Teoretycznie nowalijki importowane znikają z rynku w momencie kiedy pojawiają się polskie, bo importowane są droższe, jednak na pewno wpływają na skup starych ziemniaków.
dkol
Przeczytaj również
Andrzej ChodkowskiJacek Boguckikonferencja prasowa Ministerstwo RolnictwaKonferencja prasowa o sytuacji na rynku ziemniakówProducenci ziemniakówprotest rolnikówprotestyrolnicy protestująstrajkstrajki na ulicachsytuacja na rynkusytuacja na rynku ziemniakówuprawa ziemniakaziemniaiziemniaki
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora