StoryEditor

Arla łączy się z DMK. Co mówią niemieccy rolnicy i organizacje mleczarskie?

Połączenie Arla i DMK zaskoczyło niemieckich producentów mleka. Czy nowa spółdzielnia przyniesie korzyści rolnikom, czy tylko kolejne rozczarowanie? Przyjrzyjmy się opiniom rolników.

16.04.2025., 11:25h
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Co myślą niemieccy rolnicy o fuzji Arla i DMK?
  • Dlaczego ta fuzja wywołała tyle emocji na niemieckiej wsi?
  • Czy połączenie Arla i DMK może oznaczać niższe ceny mleka?
  • Kto zyska, a kto może stracić na tej fuzji mleczarni?
  • Co dalej z umowami i warunkami dla dostawców mleka?

Połączenie dwóch największych spółdzielni mleczarskich w Europie może odmienić branżę. Ale w Niemczech, gdzie fuzja Arla i DMK ma się rozegrać, rolnicy nie biją jeszcze braw. Wręcz przeciwnie – wielu mówi o rozczarowaniu, obawach i powrocie do niechcianych struktur. Portal topagrar.com zebrał opinie producentów mleka i organizacji branżowych, które pokazują, że temat dzieli wieś.

Błędne koło? Rolnicy dopiero odeszli z DMK do Arla

Kiedy pisaliśmy na naszym portalu o planach fuzji Arla i DMK, która w przestrzeni medialnej często nazywane jest też „megafuzją”, przedstawiliśmy dane, liczby i wstępną strukturę przyszłej spółdzielni. Jednak w Niemczech, gdzie ma się odbyć całe połączenie, najważniejszym tematem stały się emocje rolników.

Z relacji topagrar.com wynika, że wielu niemieckich dostawców mleka czuje się zaskoczonych, a nawet oszukanych. Dotyczy to szczególnie grupy 30 rolników z Dolnej Saksonii, którzy zaledwie kilka miesięcy temu odeszli z DMK i zaczęli dostarczać mleko do Arla.

- Byliśmy zszokowani i zaskoczeni wiadomością o planowanej fuzji – mówią cytowani przez portal producenci mleka z Grafschaft Bentheim (Dolna Saksonia). Włożyli sporo pracy w zmianę mleczarni i produkcję zgodną z wymaganiami Arla. Dziś mają wrażenie, że znów wracają do struktur, które już raz porzucili.

BDM: „Fuzja Arla i DMK nie jest postępem”

Federalne Stowarzyszenie Niemieckich Producentów Mleka (BDM) wypowiedziało się jednoznacznie. Przewodniczący Karsten Hansen stwierdził: „Fuzja Arla i DMK nie jest postępem dla producentów mleka, ale kolejnym krokiem w kierunku rynku oligopolistycznego (kilka firm ma kontrolę nad produkcją i cenami – od red.)”

Jego zdaniem rolnicy stracą jeszcze bardziej na konkurencyjności, a mleczarnie będą miały jeszcze większą siłę przetargową.

- W firmie o obrotach wynoszących 19 mld euro i liczącej ponad 12 000 członków można mieć wątpliwości, czy interesy ekonomiczne producentów mleka są w ogóle brane pod uwagę – dodał Karsten Hansen.

BDM przypomina też, że fuzja Nordmilch i Humanan, która doprowadziła do powstania DMK w 2011 roku, miała poprawić ceny mleka. Tymczasem efekt był odwrotny. Dlatego dziś apelują, aby Federalny Urząd Antymonopolowy dokładnie zbadał warunki nowej fuzji.

AbL: „Zwrócili się przeciwko nam, rolnikom”

Krytycznie wypowiedziała się również Grupa Robocza ds. Rolnictwa Wiejskiego (AbL). Jej federalny dyrektor, hodowca bydła mlecznego Bernd Schmitz, powiedział:

- Z perspektywy AbL zaszkodzi przede wszystkim rolnikom, ponieważ do tej pory nowi giganci mleczarscy nie wykorzystywali swojej monopolistycznej pozycji do uzyskania wyższych cen swoim klientom w interesie członków spółdzielni. Zamiast tego zwrócili się przeciwko nam, rolnikom zajmującym się produkcją mleka.

Jak niemieccy rolnicy skomentowali plany Arla i DMK w sieci?

Również w mediach społecznościowych rolnicy w Niemczech nie kryją frustracji. Oto kilka komentarzy z kilkudziesięciu, które zebrała redakcja topagrar.com:

Renke Renken napisał: „Fuzje zawsze były korzystne dla producentów mleka, ale w żadnym momencie nie przyniosły ponadprzeciętnej ceny mleka. Przez wszystkie 25 lat głównym problemem były zwolnienia i migracje producentów mleka z powodu ciągłego niezadowolenia z ceny mleka... i tym razem, ze wszystkich czasów, wszystko powinno być lepsze, ale jak wszyscy wiemy, nadzieja umiera ostatnia...”.

Gerd Unken podsumował krótko: „Możecie się połączyć na śmierć”.

Niektórzy producenci mleka liczą na korzyści: „To może być dobra decyzja”

Choć przeważają głosy krytyczne, nie brakuje też bardziej optymistycznych opinii. Część niemieckich producentów mleka ma nadzieję, że to właśnie Arla, jako większy i sprawniej zarządzany partner, wyznaczy ton w nowej spółdzielni.

- Ta fuzja to prawdziwy łut szczęścia, chyba że Federalny Urząd Antymonopolowy narzuci jakieś wyjątkowe warunki. Portfolia produktów uzupełniają się wzajemnie bardzo dobrze […]. Wierzę, że był to bardzo dobry krok i że my, jako producenci mleka, skorzystamy na tym – stwierdził Christian Sancken

Z kolei Niemieckie Stowarzyszenie Przemysłu Mleczarskiego (MIV) oceniło plany fuzji jako „silny sygnał dla przyszłej rentowności niemieckiego przemysłu mleczarskiego”.

image

Jacek Zarzecki o pryszczycy: „Nie stać nas na luksus popełniania błędów i tolerowania ludzkiej głupoty"

Rynek mleka czeka na decyzję. Ale wielu rolników już nie ufa

Głosowanie przedstawicieli spółdzielni Arla i DMK ma się odbyć w połowie czerwca. Potem decyzje wyda Federalny Urząd Antymonopolowy. Część organizacji rolniczych domaga się, aby zgoda organu była uzależniona od wprowadzenia obowiązkowych umów z określonymi cenami i ilościami mleka.

- Organy będą musiały uzależnić wszelki zezwolenia na fuzję przynajmniej do zobowiązań umownych – podkreśla Elmar Hannen, hodowca bydła i dostawca Arla.

Wśród rolników dominuje jednak ostrożność. Jak zauważył jeden z komentatorów cytowanych przez topagrar.com: „Menedżerowie otrzymują więcej, ponieważ firma rośnie, a rolnik płaci cenę”.

Na podst. topagrar.com

Maria Khamiuk
Autor Artykułu:Maria Khamiukdziennikarz, współpracownik PWR Online
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
04. grudzień 2025 13:30