Na ten moment na rynku nawozów nie widać zbyt dużego ruchu, rolnicy korzystają tam gdzie mogą, z dobrej pogody i dokańczają żniwa. Niewielki popyt może doprowadzić do obniżek, jednak już w niektórych punktach sprzedaży widać tendencję wzrostową.
Ceny mocznika na rynku światowym odnotowały wzrost po ostatnim indyjskim przetargu. Również po nim, najwięksi nabywcy mocznika jak np. USA, zabezpieczyli większe ilości tego nawozu, co również przyczyniło się do wzrostu ceny.
W Europie jeszcze nie widać tego wpływu, ze względu na ograniczony popyt, sprzedaż odbywa się jeszcze głównie ze starych zapasów, do tego dochodzi kurs euro-dolar, który z 1,15 wzrósł do 1,17. Analitycy przewidują pogorszenie sytuacji w zakresie dostaw nawozów w kolejnych miesiącach przez nałożenie ceł importowych. Jednak an ten moment widoczne spadki cen gazu sprawiają, że produkcja nawozów w Europie jest tańsza.
Cła w USA podniosą ceny nawozów
Analitycy rynkowi spodziewają się wzrostu cen nawozów fosforowych z powodu nowych ceł w USA. ...
