
– W naszym regionie wiosenne przymrozki tak naprawdę nękały rolników nie tylko w maju, ale także na początku czerwca. Ogólna kondycja zbóż jest dobra, ale to właśnie dobór odmiany jaką zdecydowaliśmy się uprawiać, właśnie teraz pokazuje, czy jest ona podatna na choroby liści oraz kłosa – mówi dr hab. Marta Damszel.
– Aktualnie fazy rozwojowe zbóż wyrównały się. Praktycznie w całym regionie północno-wschodnim zboża są wykłoszone, część pszenic jest w pełni kwitnienia, część zaczyna kwitnąć, czyli tak naprawdę jest to jak najbardziej właściwy termin zabiegu chroniącego kłos, tzw. T3. Pamiętajmy jednak, że przed nami jeszcze kilka dni z bardzo wysokimi temperaturami i nasłonecznieniem – dodaje. Oczywiście, w pszenżycie w typie żytnim czy życie musimy odczekać do zakończenia fazy kwitnienia, ponieważ jest ono obcopylne.
Jeśli chcecie dowiedzieć się, jakie choroby zaatakowały zboża w regionie północno-wschodnim koniecznie obejrzyjcie film.