Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a
Strona główna>Artykuły>Prawo>Aktualności>

Farma Clarksona: Jeremy Clarkson pokazuje swoje życie jako rolnik

Obrazek

Farma Clarksona okazała się być hitem Amazon Prime, przedstawiając Jemery’ego Clarksona w roli farmera na tle ciężkiej i wymagającej pracy w gospodarstwie. Fani z niecierpliwością czekają na drugi sezon serialu dokumentalnego.

Aneta Lewandowska12 lutego 2022, 10:48

Farma Clarksona to spore wyzwanie

Jeremy Clarkson, dziennikarz motoryzacyjny i gwiazda kultowego Top Gear, przed kilkunastoma laty kupił spore gospodarstwo rolne w hrabstwie Oxfordshire. Pozostając tylko właścicielem na papierze, publicysta kontynuował swoją telewizyjną karierę, podczas gdy farmą zajmowali się pracownicy. Kiedy jednak główny nadzorca gospodarstwa przeszedł na emeryturę w 2019 roku, Clarkson podjął się trudnego zawodu rolnika.

Tytułowa farma Clarksona liczy ok. 400 ha (1000 akrów), na których uprawiane są głównie jęczmień, pszenica i rzepak. Około 300 akrów w gospodarstwie zajmują łąki, które podlegając przepisom Departamentu Środowiska, Żywności i Rolnictwa (DEFRA) należy kosić raz do roku. Dla dobrego wykorzystania tych terenów Clarkson zdecydował się na zakup 78 owiec, krzyżówek między brytyjskimi rasami Bluefaced Leicester i Swaledale.

Trudy pracy rolnika

Jeremy Clarkson przez cały pierwszy sezon serialu dokumentalnego próbuje sprostać nowym dla siebie wyzwaniom, co wychodziłoby kiepsko, gdyby nie jego pomocnicy. Większość sytuacji przedstawionych na Farmie traktowana jest z przymrużeniem oka, ale nie brakuje momentów pełnych frustracji.

Gwiazdor programów motoryzacyjnych może co prawda pojeździć ciężkim sprzętem rolniczym, ale okazuje się to nie być łatwą sprawą. Planowanie upraw, zasiewów, praca polowa, kapryśna brytyjska pogoda, do tego owce ze strzyżeniem, wykotami i mnóstwo innych, drobniejszych elementów codziennego wiejskiego życia często przerastają niekompetentnego rolnika. Ale to go nie zniechęca i Clarkson decyduje się nawet otworzyć sklep z naturalną żywnością.

Pozytywny odbiór

Program telewizyjny spotkał się z zaskakująco pozytywnymi opiniami wśród Brytyjczyków – a szczególnie rolników. Clarkson’s Farm nie tylko zbiera pochwały i budzi radość branży, której przedstawiciele twierdzą, że program zrobił wiele dobrego dla wizerunku rolnictwa, pokazując nie tylko jak ciężko jest zarobić na roli, ale także merytorycznie komentując, jak naprawdę wygląda m.in. hodowla owiec.

Nowy rolnik, pojawiając się na spotkaniach organizacji rolniczych korzysta z zainteresowania mediów głównie namawiając Brytyjczyków do wspierania krajowego rolnictwa poprzez zakup rodzimych produktów, zaznacza również, jak dużą rolę nadal odgrywa import produktów rolno-spożywczych, podczas gdy ceny na rynku wewnętrznym spędzają sen z powiek farmerom. Co więcej, Clarkson często narzeka na przeróżne przepisy środowiskowe i biurokrację, z którą zmagają się rolnicy.

W 2021 r. Krajowa Unia Farmerów nagrodziła Clarksona nagrodą Rolniczego Czempiona Roku, poza tym zdobył kilka lokalnych nagród za wkład w promowanie życia na wsi.

Przyjmując nagrodę, Clarkson żartobliwie nawiązał do BAFTA, nagród Brytyjskiej Akademii Filmowej mówiąc, że nie potrzebuje już nominacji do tej prestiżowej telewizyjnej nagrody. „Osiągnąłem już wszystko. To wspaniałe, naprawdę! Bardzo się cieszę, że tak wielu ludziom podobał się ten program” napisał Clarkson na Twitterze. 



Sezon drugi Farmy Clarksona już niedługo pojawi się na Amazon Prime.


al
fot. Amazon Prime



Picture of the author
Autor Artykułu:Aneta Lewandowska
Pozostałe artykuły tego autora

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)