StoryEditor

Nie będzie debaty na temat ASF

Wnioski opozycji dotyczące odbycia przez Sejm debaty na temat afrykańskiego pomoru świń zostały odrzucone przez parlamentarną większość. Sprawą ma się zająć dopiero za tydzień Sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
13.12.2019., 17:12h
O debatę nad ASF jako pierwszy zaapelował poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Krzysztof Paszyk, który na samym początku posiedzenia Sejmu powiedział, że porządek obrad należy uzupełnić o punkt dotyczący działań rządu zmierzających do przeciwdziałania rozprzestrzeniającemu się wirusowi ASF, który niszczy polskich producentów trzody chlewnej. – Mamy do czynienia z taką oto sytuacją, że minister konstytucyjnie odpowiedzialny za rolnictwo w Polsce za ASF wini poprzedników politycznych i dziki. Po pierwsze, potrzebna jest w tej Izbie debata, która uzmysłowi tym, którzy w to wątpią, że problem ASF nie dotyczy tylko rolników, ale jest problemem całej polskiej gospodarki i wszystkich konsumentów w tym kraju. Po drugie, ten punkt jest potrzebny, aby wreszcie po wielu miesiącach ogłosić skuteczny program zwalczania ASF-u, z wyznaczeniem środków. Panie ministrze, teraz przyjeżdżają protestować rolnicy, a za chwilę Polacy będą protestować przeciwko wysokim cenom wieprzowiny – zwrócił się do ministra Ardanowskiego poseł Paszyk.
 
Z kolei posłanka Dorota Niedziela z Koalicji Obywatelskiej o przerwanie obrad i pochylenie się nad najważniejszą w tej chwili sprawą w gospodarce i w rolnictwie, czyli ASF. – Chcę państwu powiedzieć – pan minister Ardanowski powinien tu wyjść, a nie uciekać od odpowiedzi – że mieliśmy dwa posiedzenia komisji rolnictwa i na dwóch posiedzeniach komisji rolnictwa nikt się nie zająknął o ASF. ASF, panie ministrze Ardanowski, za pana rządów – 16 miesięcy – obejmował 50 tys. świń w Polsce, tyle zostało w ogniskach, a pan kłamie, że było tylko 48 ognisk. Owszem, ale w tym czasie zabito 50 tys. świń, a 100 tys. stad zniknęło z Polski – mówiła poseł Dorota Niedziela.
 
I wreszcie trzeci głos w tej sprawie zabrał poseł klubu Lewica, który już na poprzednim posiedzeniu sejmowej komisji żądał debaty na temat ASF na posiedzeniu plenarnym. – Chciałem zwrócić uwagę Wysokiej Izby na to, że sprawa ASF-u, czyli pomoru afrykańskiego świń, omawiana jest w tej Izbie i na posiedzeniach komisji od 8 czy 9 lat. Efektów podejmowanych działań nie widać. Nie widać ich, Wysoka Izbo, ale nie tylko pan poseł Ardanowski ma tutaj swoje grzechy. Trzeba przypomnieć, że winni są także i po lewej stronie sali. Przepraszam, myślę nie o Lewicy, ale o Polskim Stronnictwie Ludowym i Platformie Obywatelskiej – mówił wzbudzając wesołość Sali poseł Romulad Ajchler z Lewicy.


Marszałek Sejmu Elżbieta Witek była jednak nieugięta. Sprawą afrykańskiego pomoru świń ma się zająć za tydzień w piątek sejmowa komisja rolnictwa. W programie jej posiedzenia początkowo znajdowała się tylko sprawa odstrzału dzików, którą miał referować minister klimatu. Pod naciskiem opozycji porządek obrad został rozszerzony o informację ministra rolnictwa na temat zwalczania wirusa afrykańskiego pomoru świń w Polsce.  wk
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
29. kwiecień 2024 01:10