Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a
Jesteś w strefie Premium
Strona główna>Artykuły>Prawo>Aktualności>

Raport NIK o systemie bezpieczeństwa żywności i kłopoty polskich eksporterów żywności

Obrazek

Raport NIK o systemie bezpieczeństwa żywności w Polsce przyczyną kłopotów polskich eksporterów żywności? Rząd broni się i wskazuje, że raport jest wykorzystywany do szkalowania przez zagraniczną konkurencję.

wk12 lipca 2022, 06:10

Podczas posiedzenia sejmowej komisji zdrowia Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła swoje wnioski z kontroli systemu kontroli bezpieczeństwa żywności w Polsce – stan obecny i pożądane kierunki zmian.

- Przemysł spożywczy to bardzo ważna gałąź polskiej gospodarki, dbałość o jakość żywności powinna zatem stanowić priorytet zarówno dla jej wytwórców jak i organów państwa sprawujących nad nią nadzór – mówiła w Sejmie  Małgorzata Motylow, wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli.

Tymczasem zdaniem NIK problemem urzędowej kontroli żywności w Polsce jest jego rozproszenie i niejednolitość. Poszczególne inspekcje mają obowiązki, które wzajemnie się nakładają i nie zawsze są w pełni czytelne. Prowadzi to do sporów kompetencyjnych. Urzędowa kontrola regulowana jest także przez wiele niespójnych aktów prawnych. Zapisy dotyczące zasad ustalania kar za naruszenie przepisów żywieniowych są nieprecyzyjne. Do tego dochodzi wieloletnie niedofinansowanie inspekcji, które z powodu niskich pensji cierpią na odpływ kadr.

Odpowiedź resortu zdrowia

Waldemar Kryska wiceminister zdrowia zwrócił uwagę, że wnioski NIK zostały oparte na wynikach kontroli prowadzonych w latach 2013-1019.

- To oznacza, że stan opisany w dokumentacji nie może bezpośrednio odnosić się do sytuacji obecnej - mówił wiceminister W. Kraska, którego zdaniem po zapoznaniu się z informacja NIK można odnieść wrażenia, że jest to jednostronny, negatywny materiał, który opisuje nadzór nad bezpieczeństwem żywności w Polsce. A to z kolei niesie duże implikacje dla całej branży spożywczej. 

- Polscy producenci żywności nie mają się czego wstydzić w stosunku do innych krajów a mamy taką tendencję samobiczowania i w zasadzie sami siebie deprecjonujemy i oskarżamy. Mamy pewne problemy, ale nie przesadzajmy – powiedział poseł Tomasz Latos, przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia.

Raport NIK pretekstem do ataków na polską żywność

Obecny na posiedzeniu Główny Lekarz Weterynarii przyznał, że w Inspekcji Weterynaryjnej przez wiele lat był problem, ale w tym roku otrzymała ona ok. 1500 nowych etatów i pieniądze na podwyżki. Paweł Niemczuk zwrócił się także z apelem.

- Nie straszyć konsumentów, że polska żywność jest niebezpieczna, że jest niezdrowa Dlatego, że jest pod ścisłym nadzorem, jest konkurencyjna. Publikacja raportu NIK, którą oglądają inne państwa członkowskie powoduje to, że polska żywność jest szkalowana. I mam przykład bezpośredni, który mogę podać czyli Słowacja, gdzie władze weterynaryjne mają przykaz od rządu, żeby kontrolować polską żywność na każdym etapie. I Główny Lekarz Weterynarii, z którym rozmawiałem ostatnio powiedział, że polska żywność jest traktowana jako toksyczna i niebezpieczna po raporcie NIK-u – powiedział Paweł Niemczuk, Główny Lekarz Weterynarii.

wk

Fot. Envato Elements

 

 



Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)