StoryEditor

Trwają prace nad ustawą odorową!

Ta informacja na pewno nie ucieszy rolników. Jak informuje rząd wciąż trwają prace nad kontrowersyjną ustawą odorową. Teoretycznie nowe przepisy, które już raz wywołały ogromne protesty na wsi, powinny wejść w życie 1 stycznia 2023 r.
23.05.2022., 09:05h

O sprawę tzw. ustawy odorowej zapytali posłowie opozycji, którzy przypomnieli, że prace nad projektem trwały jeszcze w poprzedniej kadencji Sejmu. W 2021 roku prace nad projektem wznowiono a ustawę wpisano do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Miała wejść w życie 1 czerwca 2022 r. - Według informacji przekazanej przez ministerstwo aktualnie trwają ponowne uzgodnienia międzyresortowe. Po zakończeniu procesu uzgodnień międzyresortowych projekt zostanie skierowany do rozpatrzenia przez Stały Komitet Rady Ministrów, a następnie Radę Ministrów – napisała w interpelacji posłanka Joanna Mucha, która zapytała o termin wejścia ustawy w życie oraz treść uwag zgłoszonych przez ministerstwo rolnictwa. 

Nowy termin

W odpowiedzi ministerstwo środowiska i klimatu poinformowało, że prace nad ustawą rzeczywiście trwają, choć termin ich zakończenia nie jest jasno sprecyzowany.  - Finalizujemy etap II uzgodnień międzyresortowych projektu ustawy o minimalnej odległości dla planowanego przedsięwzięcia sektora rolnictwa, którego funkcjonowanie może wiązać się z ryzykiem powstawania uciążliwości zapachowej. Aktualnie został ustalony termin wejścia w życie ustawy na dzień 1 stycznia 2023 r. Niemniej jednak informuję, że termin wprowadzania ww. regulacji zostanie zweryfikowany po zakończeniu uzgodnień z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, przed przekazaniem projektu ustawy do rozpatrzenia przez Komitet Stały Rady Ministrów, tak aby zapewnić odpowiedni okres vacatio legis – napisała wiceminister Małgorzata Golińska.

Nie będzie zmian parametrów odległościowych?

W odpowiedzi na interpelację możemy także przeczytać, że uwagi resortu rolnictwa do ustawy nie dotyczyły stricte planowanych parametrów odległościowych zawartych w ustawie. - W zakresie uwag zgłoszonych przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozmowy dotyczą uwzględnienia wymagań, którymi objęte są gospodarstwa rolne i producenci żywności, nałożonych wdrażaną strategią Unii Europejskiej „Od pola do stołu” i polityką „End of cage age”, ze szczególnym uwzględnieniem prowadzenia chowu i hodowli pewnych grup technologicznych zwierząt. Celem Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi jest określenie warunków prowadzenia działalności rolniczej, w tym hodowli zwierząt w taki sposób, aby zapewnić mieszkańcom wsi jednoczesną ochronę przed emisją odorów – podsumowała wiceminister M. Golińska.

Co jest w ustawie?

Przypomnijmy, że tzw. ustawa odorowa zakładała wprowadzenie minimalnych odległości nowych obiektów hodowlanych od budynków mieszkalnych. Co ciekawe gdy ustawa pojawiła się w 2019 r. w Sejmie za jej wprowadzenie w życie odpowiadał ówczesny minister środowiska ….Henryk Kowalczyk.

- Nowe obiekty hodowlane przekraczają 210 DJP będą podlegały ograniczeniom odległościowym w ten sposób, że jedna duża jednostka przeliczeniowa będzie to jeden metr odległości od budynków mieszkalnych. Czyli np. obiekt hodowlany o wielkości 400 DJP powinien być usytuowany w odległości nie mniejszej niż 400 metrów od najbliższego budynku mieszkalnego - tłumaczył trzy lata temu w Sejmie minister środowiska Henryk Kowalczyk.

Projekt ustawy wywołał wtedy ogromne oburzenie i protesty na wsi. Hodowcy przekonywali, że takie przepisy w praktyce zahamują nowe inwestycje na wsi. 

wk
Fot. 

Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
25. kwiecień 2024 09:27