Agencja miała czas na wypłatę zaliczek dopłat bezpośrednich do końca listopada. Wojciech Legawiec, prezes ARiMR podczas spotkania z dyrektorami regionalnych oddziałów ARiMR, które odbyło się w Krakowie zaznaczył, że "tegoroczne tempo wypłat zaliczek dopłat bezpośrednich, wskazuje, że Agencja dobrze sobie z tym radzi". Trudno z tym stwierdzeniem dyskutować, bo w tym roku odbywało się to zdecydowanie sprawniej niż w latach ubiegłych. Ponadto zaliczki najszybciej trafiły do najbardziej poszkodowanych, co również zasługuje na pochwałę. Sytuacja w rolnictwie nie jest kolorowa i każdy zdaje sobie sprawę z tego, że dla wielu dopłaty bezpośrednie to jedyna nadwyżka, która w tym roku zagości na kontach na nieco dłużej.
- Do 28 listopada 2025 r. Agencja przekazała z tego tytułu na konta bankowe rolników ponad 11,5 mld zł. Pełne dane będą znane w poniedziałek, 1 grudnia, gdy będzie wiadomo ile pieniędzy zostało zwrócone do ARiMR z powodu nieaktualnych numerów rachunków bankowych rolników - podała Agencja. Dlatego też ponownie przypomniała, aby rolnicy sprawdzili czy numery kont bankowych podane do wypłaty pieniędzy z ARiMR są prawidłowe.
- W przypadku gdy numery rachunków zgłoszone we wpisie do ewidencji producentów są nieaktualne lub gdy ich posiadaczem czy współposiadaczem nie jest beneficjent, realizacja płatności nie będzie możliwa - wyjaśnia ARiMR.
Dziś ruszają płatności końcowe
W tym roku o dopłaty bezpośrednie ubiegało się 1,197 mln rolników. Zgodnie z zapowiedziami Agencja przekazała obiecane rolnikom zaliczki dopłat bezpośrednich. Całkowita pula środków na płatności bezpośrednie za 2025 rok wynosi 19,2 mld zł. Agencja ma obowiązek wypłacić resztę środków do końca czerwca. Warto pamiętać, że dopłaty w ramach ekoschematu Dobrostan zwierząt rozpoczną się później, ponieważ wnioski i dodatkowe załączniki będą weryfikowane do końca kwietnia. W ubiegłym roku wypłaty za dobrostan rolnicy otrzymywali już na początku maja.
Jak poinformowała ARiMR pierwsze przelewy z płatnościami końcowymi zaczną trafiać do rolników od dzisiaj - 1 grudnia. Wielu rolników wyczekuje tych środków, bo jak twierdzą, w niektórych gospodarstwach zaliczki już rozpłynęły się na bieżące wydatki, a z płynnością finansową w tym roku jest trudno. Największe problemy mają producenci zbóż, kukurydzy, ziemniaków, innych warzyw i trzody chlewnej, w tym przypadku trudno mówić o opłacalności produkcji, a nawet o pokryciu kosztów.
