O montażu pompy ciepła myśli każdy, kto chciałby oszczędzać na ogrzewaniu budynku. Jednak w budownictwie inwentarskim urządzenia te są wciąż mało wykorzystywane. Powód? Przede wszystkim wysokie koszty inwestycyjne. Ponadto brak zaufania do faktycznej wydajności urządzeń. Wątpliwości te nie są bezzasadne, jeśli chodzi o tzw. pompy wodne, gruntowe czy powietrzne. Ilość ciepła pobrana z tych źródeł, szczególnie zimą, może okazać się niewystarczająca, by dogrzać chlewnię.
Rafał Kapuściński, właściciel gospodarstwa Inter Farms w Gierzwałdzie, znalazł jednak sposób na zwiększenie wydajności pompy. Chcesz wiedzieć jaki? Przeczytaj artykuł w grudniowym wydaniu „top świnie”: „Ciepło spod chlewni” od strony 17.
pj-t

