StoryEditor

Ipkonazol – kolejna substancja czynna z grupy triazoli zostanie wycofana?

Ipkonazol w Polsce zawarty jest aż w 5 zaprawach nasiennych zarejestrowanych w uprawie kukurydzy, a także w zbożach jarych i ozimych. Teraz producenci obawiają się anulowania zatwierdzenia tej substancji czynnej. Skutkować to będzie wzrostem zabiegów nalistnych, a to przełoży się na zwiększenie chemizacji rolnictwa.
23.03.2023., 10:03h
Wśród producentów zbóż pojawiła się obawa wycofania ipkonazolu, jest to substancja czynna zawarta w zaprawach nasiennych z grupy triazoli. Chroni rośliny przed najważniejszymi patogenami w początkowych fazach wzrostu.

Zaprawy ograniczają zabiegi nalistne

Zaprawianie materiału siewnego zarówno zbóż, jak i kukurydzy pozwala rolnikom ograniczyć ilość zabiegów nalistnych w czasie sezonu, które stosowane są na powierzchni całej plantacji, w odróżnieniu od zapraw nasiennych. Rolnicy z Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych zwracają uwagę, że zaprawy stosowane są punktowo w przypadku plantacji kukurydzy, a także podczas siewu rozrzedzonego zbóż.
Zaprawy nasienne wpisują się w Integrowaną Ochronę Roślin, gdzie nakazane jest stosowanie środków ochrony roślin w sposób punktowy w zależności od zagrożenia spowodowanego przez agrofagi.

Jakie konsekwencje wywoła wycofanie ipkonazolu?

Triazole to grupa chemiczna, do której należy ipkonazol. Zawarty jest on w praktycznie w połowie wszystkich fungicydów, które posiadają rejestrację w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.


Zobacz także: Zaprawianie nasion - jakie substancje czynne dla zbóż i strączkowych?


- Ograniczenie lub nawet w przyszłości całkowite wycofanie wszystkich triazoli, spowoduje, że liczba wszystkich zapraw nasiennych zmniejszy się o prawie 80%, co utrudni i uniemożliwi realizację integrowanej ochrony roślin. Ujemnym skutkiem wycofania zapraw nasiennych, będzie wzrost liczby zabiegów nalistnych, co zwiększy chemizację środowiska rolniczego – napisał Stanisław Kacperczyk Prezes Zarządu Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych.

Ipkonazol – jak działa i na co jest zarejestrowany?

Ipkonazol zawarty jest w zaprawach nasiennych i wykazuje działanie układowe. Przemieszcza się do przyrastających części roślin, przez to warunkuje wysoką skuteczność. Stosowany jest zarówno zapobiegawczo, jak i interwencyjnie.
Stosowanie tej substancji czynnej, jak zwraca uwagę Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych, ma bardzo duże znaczenie dla polskich producentów. Posiada rozszerzoną rejestracje w uprawie żyta i pszenżyta, a także w pszenicy ozimej przeciwko:
  • pleśń śniegowa,
  • śnieć cuchnąca pszenicy,
  • śnieć gładka pszenicy,
  • zgorzel siewek.
W pszenicy jarej ipkonazol posiada rejestracje przeciwko:
  • śnieć cuchnąca pszenicy,
  • śnieć gładka pszenicy,
  • zgorzel siwek.
W jęczmieniu ozimym i jarym:
  • pasiastość liści jęczmienia,
  • głownia pyląca jęczmienia,
  • zgorzel siewek.
- Zagwarantowanie stosowania ipkonazolu w Polsce ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia skutecznej kontroli rozmnażania się grzybów na naszych uprawach. Istnieje obecnie i tak niewiele alternatyw substancji fungicydowych do nasion i zbóż, które mogą stosować bezpiecznie nasi rolnicy – kontynuuje S. Kacperczyk z PZPRZ.

Czym poskutkuje wycofanie ipkonazolu?

Jeżeli zostanie wycofane zatwierdzenie dla ipkonazolu, to istnieje realne ryzyko zagrożenia zdolności hodowców do wprowadzenia do obrotu nasion zaprawionych.
Kluczowe jest zatem, przede wszystkim dla polskich producentów zbóż zapewnienie odpowiedniego okresu na sprzedaż, tak aby istniała możliwość nabywania zaprawionych nasion, aż do października, czyli momentu, kiedy kończy się sezon na zboża.
- Brak odpowiedniego okresu sprzedaży pozbawi producentów krajowych możliwości dostarczenia na rynek zaprawionych nasion. Jest to szczególnie istotne w kontekście, w którym produkcja zbóż podlega presji geopolitycznej i zagrożeniu braku żywności. Zwracamy się z uprzejmą prośbą o wsparcie kontynuacji procesu odnowienia ipkonazolu i dodatkowo, o przyznanie odpowiedniego okresu na wprowadzenie zaprawionych nasion do obrotu poprzez dłuższy okres sprzedaży – podsumował Stanisław Kacperczyk Prezes Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych.

wk
fot. arch.PWR
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
25. kwiecień 2024 21:09