Import nawozów z Rosji, po wprowadzeniu podwyższonego cła realizowany jest w znacznie mniejszej ilości, jednak nie jest zaprzestany całkowicie. Jak podają dane Eurostat i analiz IERiGŻ PIB w czerwcu import nawozów wyniósł 915 tys. ton, w lipcu 125,3 tys. ton, w sierpniu 217,7 tys. ton, a we wrześniu 155,1 tys. ton.
Rosja największy dostawca nawozów na rynek UE
- Łącznie w III kwartale zaimportowano 498 tys. ton wobec 1,70 mln ton w II kwartale oraz 1,54 mln ton rok wcześniej.
- Uwzględniając III kwartał Rosja nadal była największym dostawcą nawozów do UE. Import z tego kierunku wyniósł 498 tys. ton - podaje Arkadiusz Zalewski.
Alternatywne kierunki importu nawozów do krajów UE to:
- Maroko - 450 tys. ton,
- Egipt – 406 tys. ton,
- Kanada – 347 tys. ton,
- Chiny – 291 tys. ton,
- Norwegia – 195 tys. ton,
- USA – 187 tys. ton,
- Turcjia – 160 tys. ton.
Od początku 2025 roku do września br. kraje UE zakupiły z Rosji 3,76 mln ton nawozów wobec 3,75 mln ton w 2024 roku. Tym samym wartość unijnego importu z Rosji w omawianym okresie wyniosła już prawie 1,35 mld EUR, wobec 1,28 mld EUR w 2024 roku. Przy czym import z:
- Egiptu to 909 mln EUR,
- z Maroka 725 mln EUR,
- a z Kanady – 313 mln EUR.
Polska - największy odbiorca nawozów
Mimo odnotowanego spadku, po wprowadzeniu cła 1 lipca 2025 roku, Polska pozostała największym odbiorcom rosyjskich nawozów, pośród krajów członkowskich. Jednak patrząc tylko na miesiąc wrzesień, Polska była już na miejscu trzecim, zaraz za Włochami i Irlandią.
Patrycja Bernat
Fot: archiwum
