
Zdaniem Lisiaka współpraca na linii rolnicy–myśliwi układa się coraz lepiej. Może nie jest ona jeszcze idealna i wiele jest wciąż do zrobienia, ale trzeba stawiać na współpracę. Wprowadzenie nokto- i termowizji oraz ta właśnie współpraca, gdzie myśliwy czeka na informację, gdzie są dziki, bardzo usprawniły działania i polowania stały się skuteczniejsze.
– Jako myśliwi troszczymy się o populację i nie chcemy jej zniszczyć, a zredukować do bezpiecznego poziomu. Zdajemy sobie sprawę, że ASF wymusza na nas te działania – wyjaśniał łowczy.
Pełną relację z webinarium na temat afrykańskiego pomoru świń znajdziesz w najnowszym, lipcowym wydaniu dodatku „top świnie”.
