Słonecznik wyższy niż słup telefoniczny
W amerykańskim mieście Fort Wayne (stan Indiana) wyrósł słonecznik, który pobił rekord świata. Roślina osiągnęła 11 metrów i 9 centymetrów wysokości – czyli tyle, co słup telefoniczny. Rekord został oficjalnie potwierdzony przez Księgę Rekordów Guinnessa.
Zobacz też: Rekordowo duża cebula i dynia trafiły do Księgi Rekordów Guinnessa!
Hodowca tej niezwykłej rośliny to 47-letni Alex Babich. Pochodzi z Ukrainy, ale jako nastolatka w latach 90. wyemigrował do USA, gdzie prowadzi obecnie gospodarstwo rolne. Jak przyznał w rozmowach z mediami, jego przygoda ze słonecznikami zaczęła się siedem lat temu od niewielkiej grządki. Pierwsze rośliny miały 4 metry, potem 5, a z każdym rokiem rosły coraz wyżej. W końcu udało się pobić rekord, który był zarejestrowany w Niemczech.
Na poniższym filmiku rolnik rozpakowuje certyfikat potwierdzający ustanowienie rekordu Guinnessa:
Pasja i praca całej rodziny
Słonecznik, któremu nadano nazwę „Clover” (czyli Koniczyna), rósł w tempie 25 centymetrów dziennie. Babich musiał zbudować specjalną drewnianą konstrukcję i korzystać z podnośnika, by zabezpieczać łodygę i pielęgnować liście. W pracach pomagał mu 10-letni syn, który dla szczęścia umieszczał na liściach czterolistne koniczynki.
Podczas oficjalnego pomiaru na podwórku Babicha zebrało się około 80 osób – sąsiedzi, specjaliści z lokalnego uniwersytetu, przedstawiciele służb i komisja pomiarowa. Całe wydarzenie zostało nagrane, a nad słonecznikiem latał dron.
Choć dziś mówi się o rolniku w mediach na całym świecie, Alex Babich dalej prowadzi spokojne życie rolnika. Swoje doświadczenia i pasję dokumentuje na niewielkim blogu na Facebooku (link tutaj), gdzie pokazuje codzienną pracę w gospodarstwie rolnym i dzieli się poradami ogrodniczymi. Tam też publikował zdjęcia i nagrania z rekordowego słonecznika, które szybko obiegły sieć.
Na podst. ABC News, AP News
