StoryEditor

Agrounia zamknęła ministerstwo rolnictwa

Agrounia zamknęła ministerstwo rolnictwa i rozwoju wsi. Dziś z samego rana działacze tej organizacji zabarykadowali belami słomy wejście do gmachu resortu. Protestują w ten sposób przeciwko restrykcjom związanym z ASF.
22.06.2021., 07:06h
Od wczesnych godzin porannych rolnicy z AgroUnii są pod ministerstwem rolnictwa. Na wejściu do budynku ułożyli bele słomy i stanęli na nich. Zapowiadają, że dziś nie wpuszczą urzędników do pracy.

- Rolnicy z rejonów, gdzie potwierdzane są ogniska ASF nie mogą sprzedawać swoich zwierząt, nie mogą pracować. Więc pracownicy ministerstwa rolnictwa też nie będą pracować! Czekamy na ministra rolnictwa Grzegorza Pudę. Niech przyjdzie do nas po męsku kulturalnie porozmawiać. Rolnictwo w Polsce upada, rolnicy mają zamknięte chlewnie na 40 dni, więc zamknijmy ministerstwo na 40 dni! - mówił dziś rano Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii.

Na miejscu jest już policja. Na razie manifestacja przebiega pokojowo.
- Uwaga, ministerstwo rolnictwa nie działa, AGROunia zamyka tę instytucję. Przez bezczynność pracowników tego gmachu – rolnicy- hodowcy trzody chlewnej nie mogą normalnie żyć, pracować i zarabiać. 20 lat temu było 700 tys. gospodarstw hodujących świnie, dziś jest ich 80 tys. produkcja świń w Polsce umiera, ze stołów znika polski schabowy. Do naszego kraju coraz mocniej wkraczają zagraniczne korporacje hodujące trzodę chlewną. ASF od 7 lat panoszy się po polskich ziemiach, rolnicy są wykańczani kolejnymi restrykcjami, które nic nie dają, a zabijają małe gospodarstwa. Polska uzależnia się od importu prosiąt z Danii, Niemiec czy innych krajów. W tej chwili sprowadza się ich nawet 8 mln sztuk rocznie. Dziś na rynku produkcji świń zapanował ogromny zastój, nikt nie chce kupować. Ceny u rolnika spadły w ciągu 3 tygodni nawet o 22 procent, a supermarkety wciąż windują ceny - komunikat o takiej treści jest co chwilę transmitowany przez działaczy AgroUnii.

Według nieoficjalnych jeszcze informacji w ostatnich dniach w Polsce pojawiły się cztery ogniska ASF w woj. łódzkim. 

[AKTUALIZACJA godz. 7:25]

Policja siłą usuwa rolników sprzed wejścia do budynku ministerstwa rolnictwa. Czterech funkcjonariuszy wyniosło Michała Kołodziejczaka na chodnik.

- Ci w mundurach są na nas wysyłani, by nas nastraszyć. Na upadające rolnictwo wysyła się policję. Domagamy się rozmów z ministrem rolnictwa, a najlepiej z premierem - mówił Kołodziejczak.

[AKTUALIZACJA godz. 7:45]

Policjanci spisują wszystkich rolników, którzy biorą udział w manifestacji.

- Rolnictwo upada, ale rolnikom zabrania się protestować - zaznaczył lider AgroUnii.
 
Kamila Szałaj
Kamila Szałaj
Autor Artykułu:Kamila Szałaj Redaktorka portalu tygodnik-rolniczy.pl i Tygodnika Poradnika Rolniczego. Kamila Szałaj jest ekspertką z zakresu polityki rolnej w Polsce oraz rynków rolnych. Specjalizuje się także w kwestii dopłat bezpośrednich i dotacji dla rolnictwa. Podejmuje też tematy dotyczące bezpieczeństwa w rolnictwie oraz interwencji w obronie rolników. Zdobyła 1. miejsce w ogólnopolskim konkursie KRUS „W rolnictwie można pracować bezpieczniej”. W 2018 roku odznaczona przez ministra rolnictwa medalem Zasłużony dla Rolnictwa.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
19. kwiecień 2024 14:43