Jesteśmy w Chinach – na początek Pekin
Pierwszym przystankiem w ramach naszego wyjazdu studyjnego jest Pekin. Miasto, a raczej region, Pekin robi wrażenie wielkością i rozmachem.
Ten gigantyczny region Pekin ma 16 tys. km kwadratowych i zamieszkuje go ponad 24 mln mieszkańców.
Zupełnie inny Świat
Nasze wyobrażenie o tym mieście i kraju zupełnie nie odpowiada temu, co możemy zobaczyć na własne oczy. To zupełnie inny Świat. Pewnie bierze się to ze stereotypu, który nam się utrwala przez podejście do Chin i przekaz medialny oraz fakt, że wiele tanich towarów pochodzi właśnie z tego kraju.Te Chiny, które dziś oglądamy to nowoczesny kraj z bogatą infrastrukturą. Już droga z nowoczesnego lotniska do miasta biegnie rozbudowanymi, wielopasmowymi autostradami z niezwykle zadbanym poboczem i obsadzonymi rozjazdami. Uderza niezwykła czystość i co chwilę napotykane osoby sprzątające miasto. Ma się wrażenie, że każdy ma swój odcinek drogi i chodnika, za który odpowiada i pilnuje porządku. Idealny ład panuje na ogrodzonym i strzeżonym placu Tiananmen. W niedzielne przedpołudnie tysiące osób stało w kolejce do mauzoleum wodza Mao Zedonga.
Spółdzielnia Usług Rolnych w Pekinie
Pierwszym rolniczym punktem programu jest Spółdzielnia Usług Rolniczych także w Pekinie. Jak się okazuje, na terenie Pekinu jest sporo terenów wiejskich, na które coraz bardziej wdziera się rozrastające miasto.W szklarniach uprawiane są truskawki, warzywa oraz rośliny ozdobne, w nowoczesnej technologii na hydroponice. Dla celów edukacyjnych w niektórych szklarniach możemy spotkać stare odmiany warzyw i roślin ozdobnych. Do spółdzielni przyjeżdżają grupy uczniów i młodzieży, często z rodzicami. Pomimo, że 50% społeczeństwa liczącego 1,4 miliarda ludzi mieszka jeszcze na wsi, to rośnie liczba osób, które już nie pamiętają skąd się bierze żywność. I trzeba im to pokazać.
Imponujące wyniki
Główny menedżer spółdzielni, oprowadzając nas po obiektach i pokazując pola, wyjaśnia, że w tym regionie udaje im się zbierać dwa plony w roku. – Siejemy pszenicę, która daje nam ok. 500 kg na 1 „mu” plonu i po żniwach w czerwcu siejemy jeszcze kukurydzę na kiszonkę – podkreśla. Jeden „mu” – to 666 m kw. Chwilę liczymy i już wiemy ok. 7,5 t/ha plus niezła kiszonka z kukurydzy. Na polu widzimy, że kukurydza jeszcze idealnie zielona z pewnością da dobry plon. Tę kukurydzę spółdzielnia sprzedaje do pobliskich feedlotów, zajmujących się opasem bydła.
Ziemia własnością państwa
Naszych rolników interesowała kwestia własności ziemi. Okazuje się, że Chińczycy nie są właścicielami ziemi, bo należy ona do państwa, ale otrzymują prawo podobne do wieczystej dzierżawy. Mogą oni tym prawem dysponować i prawo użytkowania przekazywać dzieciom. Mogą też wnosić tę ziemię do spółdzielni, od której na koniec roku otrzymują swoistą dywidendę. Pekin – droga metropolia
Pekin jest drogim miastem, coraz droższym. Mieszka w nim coraz więcej bogatych Chińczyków, gdyż rząd poluzował przepisy i coraz więcej jest firm prywatnych i ludzi dobrze zarabiających. Widać to na drogach po autach. Nie brakuje wszystkich marek świata, ale też rowerów i elektrycznych skuterów, które próbują się przebić w tym gąszczu. Ale gąszczu dobrze zorganizowanym i uderzającym porządkiem.Karol Bujoczek, fot. K. Bujoczek, Mangalia
Przeczytaj również
Nasza grupa na Placu Tiananmen.
Na największym placu świata znajduje się imponujący budynek Muzeum Narodowego Chin.
Tysiąc Chińczyków stoją w kolejce do Mauzoleum ich wodza Mao.
Reprezentacyjne miejsca zachwycają urokiem i porządkiem.
Pierwszym rolniczym akcentem była wizyta w Spółdzielni Usług Rolniczych w Pekinie.
Przy polach kukurydzy pułapki na omacnicę, która jest istotnym problemem.
W szklarniach i na poletkach potrzeba pracowników, których w Chinach jeszcze nie brakuje.
Dalsza część zwiedzania Spółdzielni Usług Rolniczych w Pekinie.
Produkcja pod osłonami z jednej strony dostarcza towaru handlowego, ale jest także demonstracją odmian i gatunków dla zwiedzających.

Na salce konferencyjnej obejrzeliśmy film o potędze spółdzielni.

Wspólne zdjęcie na polach pokazowych spółdzielni, która przygotowywała teren do święta plonów.
Produkcja pod osłonami z jednej strony dostarcza towaru handlowego, ale jest także demonstracją odmian i gatunków dla zwiedzających.

Tunele foliowe mają możliwość zasłaniania w słoneczne dni. W takich tunelach uprawia się np. truskawki, także na zimowy zbiór.
W szklarniach i na poletkach potrzeba pracowników, których w Chinach jeszcze nie brakuje.
Maszyny i traktory w różnym wieku i na małe oraz duże pola
Zadowolony menedżer spółdzielni z dumą pokazuje swoje szklarnie i pola.
Na koniec wizyty wręczyliśmy album o Polsce oraz płytę z muzyką Chopina – cieszącą się ogromnym uznaniem w Chinach.