Protest rolników w Koszutach. DK 11 zablokowana
Protesty rolników wróciły do wielkopolskich Koszut, a ciągniki rolnicze ponownie zablokowały DK S-11. Nastroje panujące wśród protestujących nie są najlepsze. Akcja rozpoczęła się o godz. 8.00 i planowana jest do godz. 20.00.
– Dziś protestujemy przeciwko katastrofalnej sytuacji w rolnictwie. Praktycznie żadna gałąź produkcji nie przynosi dochodu. trzoda chlewna po 4,20 zł/kg, to są ceny z czasów Andrzeja Leppera. Już wtedy ceny nie dawały pokrycia kosztów. Mleko było jedynym sektorem, który pozostał dochodowy, ale po przyjęciu umów celnych, ceny skupu mleka zaczęły drastycznie spadać. teraz za nawozy płacimy po 2,5 tys. zł i to najtańsze, a zboża są po 600 - 700 zł/t i nie ma kto tego kupić – mówi organizator protestu przewodniczący Rady Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Środzie Wielkopolskiej Dariusz Goliński.
– W naszym regionie do czasu zboże skupowały fermy drobiu, ale tu jest obszar, gdzie występuje ptasia grypa i co chwila są wybijane stada. Ziemniaki kosztują po 5 albo 10 gr u rolnika, a w sklepie ludzie płacą po 2,00 zł/kg. To jest olbrzymi dysonans między naszymi zarobkami, a cenami produktów w sklepach, które kupują konsumenci. Apelujemy: nie dawajcie się oszukiwać – dodaje Goliński.
Dalsza część artykułu pod materiałem WIDEO:
Rolnicy w Koszutach: Sytuacja w rolnictwie jest tragiczna
Jak mówią rolnicy, mają dość braku reakcji polskiego rządu na dziurawe prawo, które ułatwia przejmowanie polskiego rynku supermarketom. Domagają się wprowadzenia zmian systemowych.
– W rolnictwie robi się coraz gorzej. Trzoda tanieje, mleko tanieje, wszystko tanieje. Zboże jest też tanie i nie ma go gdzie sprzedać. Kiełbasa w sklepie kosztuje 30,00 zł/kg, a trzoda 4,50 zł/kg. Jak żyć? Takie ceny były 20 lat temu. Koszty produkcji są coraz wyższe. Jak tak dalej będzie, rolnictwo upadnie – mówi Ryszard Przepióra, rolnik z Michałowa.
– Sytuacja w rolnictwie jest katastrofalna. Produkty schodzące z naszych pól są bezcenne. Wszystkie rynki leżą. 26 lat temu strajkowaliśmy i świnie kosztowały wtedy 4,00 zł/kg. Od dłuższego czasu nie mamy kontaktu z ministrem, który buja w swoich obłokach w Warszawie. Zostaliśmy sami sobie. Mamy nadzieję, że dzisiejsza blokada zmieni podejście rządu do polityki rolnej. My musimy jakoś działać. Nie może być tak, że świnia w Niemczech jest droższa niż w Polsce – dodaje rolnik Mirosław Jackowiak.
Dalsza część artykułu pod galerią zdjęć:
Rolnicy czekali w Koszutach na ministra rolnictwa
Data protestu nie jest przypadkowa, ponieważ równolegle z protestem rolników w Koszutach odbywa się X Forum Rolników i Agrobiznesu TopAgrar Polska, na którym miał gościć minister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski, ale niestety, od 26 listopada przebywa na delegacji w Uzbekistanie, gdzie negocjuje otwarcie azjatyckiego rynku dla kolejnych eksporterów z Polski, a jego powrót jest planowany dopiero 28 listopada.
– Jestem rolnikiem gospodarującym na 10 ha. Ze względu na ASF zrezygnowaliśmy z produkcji świń. Kondycja finansowa rolnictwa to jest jakaś tragedia. Nawozy drogie, zboże tanie i jeszcze nie ma go gdzie sprzedać. Jesteśmy niezadowoleni, że minister nie przyjechał. Mógłby tu być i z nami porozmawiać, a wychodzi na to, że się nas boi – komentuje rolnik Łukasz Stefania.
Na miejscu protestu jest ok. 50 rolników i ok. 30 ciągników.
Protest rolników w Koszutach - postulaty
Poniżej prezentujemy listę postulatów, którą rolnicy przekazali ministrowi rolnictwa wraz z zaproszeniem na protest 27 listopada br.:
- Opodatkowanie marketów i sieci handlowych 19 % podatkiem obrotowym od przychodów ewidencjonowanych.
- Zakaz optymalizacji podatkowej i zakaz wyprowadzana kapitału wypracowanego za granice dla firm z kapitałem zagranicznym w sektorze rolno- spożywczym.
- Prawne uregulowanie działalności sieci handlowych w Polsce poprzez:
- prawne zagwarantowanie 80 % udziału w asortymencie produktów lokalnych wyprodukowanych w Polsce,
- zakaz sprzedaży produktów poniżej kosztów produkcji,
- uregulowanie prawnie zasad pracy pracowników w sieciach handlowych zgodnie ze standardami europejskimi.
- Blokada szkodliwych umów handlowych z krajami z poza UE:
- z krajami Mercosur
- Ukrainą
- z USA
- Powołanie Instytucji do powszechnej stałej kontroli jakości żywności sprowadzanej do Polski – Powołanie Polskiej Agencji Bezpieczeństwa Żywnościowego.
- Podwyższenie i zaostrzenie norm żywności sprzedawanej w Polsce powyżej norm rekomendowanych przez UE.
- Wprowadzenie cen rekomendowanych/minimalnych dla rolników i obowiązek kontraktacji produktów rolnych w cyklu nie mniejszym niż roczny.
- Uproszczenie procedur administracyjnych w rolnictwie ze szczególnym uwzględnieniem prawa budowlanego w celu:
- odbudowy hodowli
- rozwoju OZE
- Zmiana i uproszczenie przepisów w ramach RHD w szczególności w produkcji i sprzedaży produktów mięsnych.
Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz
Foto/Wideo: Michał Czubak
