StoryEditor

Ogromne straty hodowli bydła i przemysłu drobiarskiego w obwodzie chersońskim

W wyniku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę hodowla bydła w obwodzie chersońskim zmniejszyła się o 15%, trzody chlewnej o ponad 80%. Przemysł drobiarski jako taki w ogóle przestał istnieć.
04.10.2023., 11:10h

Według Dmytra Yunusova, dyrektora Departamentu Rozwoju Rolnictwa i Chersońskiej Obwodowej Administracji Wojskowej, rolnictwo przed 24 lutego 2022 roku było znaczącą gałęzią miejscowej gospodarki.

– Według stanu na 1 stycznia 2022 r. w regionie było prawie 57 tys. sztuk bydła, 49 tys. świń i ponad 4 mln drobiu. Rozwijała się hodowla owiec. Jednak inwazja rosyjska i okupacja regionu spowodowały, że pięć dużych gospodarstw hodowlanych przestało istnieć. Jeśli mówimy o hodowli trzody chlewnej, to zostały nam tylko dwa gospodarstwa, które pracują i próbują odbudować się do warunków, w jakich były przed pełnoskalową inwazją – mówił Yunusov na antenie Suspilne.

Obecnie gospodarstwa zmagają się z problemami z finansowaniem, braku środków na paszę. Problemem jest także duża liczba terenów zaminowanych.

Straty wynoszą ponad miliard dolarów. Na pewno obecnie takich kwot nie da się gospodarstwom zrefundować. Na przykład przemysł drobiarski został całkowicie zniszczony, a mieliśmy największą fermę drobiu na Ukrainie, może nawet w Europie – mówił Dmytro Yunusov. Ma na myśli rolnicze gospodarstwo Awangard. Było ono od pierwszych dni okupowane przez wojska rosyjskie i nie było możliwości zakupu karmy dla ptaków i zatankowania generatora, przez co zginęło ponad cztery miliony kur. To była ogromna katastrofa ekologiczna w regionie. Do dziś nie wiadomo, jak wygląda sytuacja na terenach wciąż przebywających pod okupacją.

Wszystkie tereny chersońskiego prawobrzeża uważane są za potencjalnie zaminowane. Chodzi o miejsca, na które stanęła noga rosyjskiego żołnierza. Cała powierzchnia gruntów rolnych na prawym brzegu wynosi 520 tys. ha. według stanu na 2 października 2023 r. oficjalnie rozminowano 89 tys. ha. Co tydzień w regionie zdarzają się przypadki traktorów i kombajnów w wyniku detonacji min i niewybuchów.

Rolnicy zdaniem Yunusova są przywiązani do ziemi. Na terenie obwodu chersońskiego wszyscy mają gospodarstwa rolne z hodowlą zwierząt i problematyczne jest też przetransportowanie ich do innych regionów.

W wyniku rosyjskiego ostrzału zostało uszkodzone przedsiębiorstwo produkujące futro i należące do polskiego hodowcy Stefana Wójcika. Gospodarstwo znajdowało się w obwodzie charkowskim w pobliżu Iziuma, gdzie hodowano norki. Ponadto rosyjscy żołnierze zabili część pracowników tego przedsiębiorstwa. Dokładna liczba ofiar nie jest obecnie znana.

Marek Sztejer

Tomasz Czubiński
Autor Artykułu:Tomasz Czubiński

redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie ochrony, uprawy i nawożenia roślin

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
29. kwiecień 2024 06:46