StoryEditor

„Ziemia łączy” - protest polskich i niemieckich rolników na A4 w Görlitz i Zgorzelcu. Powodem import zbóż z Ukrainy

W Niemczech nadal wrze. Tamtejsi rolnicy od połowy grudnia 2023 roku protestują głównie z powodu planów likwidacji przez rząd federalny dopłat do paliwa rolniczego w 2024 roku. Ale niemieckim gospodarzom nie podoba sie także nadmierny import zbóż z Ukrainy, który także uderza w ich gospodarstwa, ponieważ ceny rynkowe spadły i ich prodykcja przestaje się opłacać. W Zgorzelcu planowany jest wspólny protest niemieckich i polskich rolników przeciwko importowi zbóż z Ukrainy.
07.01.2024., 12:28h

2023 rok w Polsce minął pod znakiem rolniczych protestów przeciwko importowi produktów rolnych, głównie zbóż z Ukrainy. Gdy import do Polski został zatrzymany przez ówczesne polskie władze, a przez nasz kraj tranzyt trafiał do innych krajów UE swoje niezadowolenie z nadmiernego importu zaczęli też wyrażać m. in. rolnicy w Niemczech.

Polsko- niemiecki protest w Görlitz i Zgorzelcu

W najbliższych dniach we wschodniej części tego kraju odbędą się rolnicze protesty przeciwko napływowi ukraińckiego zboża. Jak informuje portal saechsische.de, od niedzielnego wieczoru granica polsko - niemiecka w Görlitz i Zgorzelcu na autostradzie A4 będzie miejscem rolniczych protestów. Ruch autostradą będzie mocno utrudniony a momentami wręcz całkowicie sparaliżowany. Od godziny 17:00 wjazdy na autostradę A4 w kierunku Görlitz i Kodersdorf zostaną zamknięte przez rolników, którzy pojawią sie tam ciągnikami rolniczymi.

W poniedziałek 8. stycznia o 4:30 w ramach solidarności mają do nich dołączyć polscy rolnicy od strony Zgorzelca. To z pewnością zablokuje całkowicie ruch na autostradzie A4 po polskiej i niemieckiej stronie. Zdaniem organizatorów protestu pod hasłem „Ziemia łączy” polscy i niemieccy rolnicy wspólnie wyrażą swój sprzeciw m.in. przeciwko nadmiernemu importowi zbóż z Ukrainy.

Polscy rolnicy planują także zamknięcie wjazdu na autostradę w Zgorzelcu. Dojazd ten będzie zamknięty i cały ruch będzie musiał się odbywać przez miasta Görlitz i Zgorzelec. Spowoduje to korki, zakorkowane drogi i spowolnienie przejazdu. Czy autobusy miejskie, lokalne autobusy i tramwaje będą kursować zgodnie z planem? Jest to mało prawdopodobne. Szkoły i urzędy ostrzegają, że dojazdy do szkoły i pracy mogą być utrudnione lub niemożliwe.

image
FOTO: Czekała/Canva

Rolnicy nie zgadzają sie na nadmierny import zbóż z Ukrainy

W poniedziałek protesty rolników przy wjazdach na autostrady w Görlitz, Kodersdorf i Nieder Seifersdorf nie będą trwały tylko od 6:00 do 10:00 (Kodersdorf od 6:00 do 8:00). Jak wynika ze zaktualizowanego raportu na stronie internetowej powiatu Görlitz, rolnicy i ich zwolennicy przedłużają protesty na ulicy 44 w powiecie aż do godziny 17:00.

Kierowców czekają spore utrudnienia, bo rolnicy nie ustawią się tylko bezpośrednio przy wjazdach na autostradę. W Görlitz zamkną także rondo w pobliżu Hornbach na B6/B115. Ale to oznacza, że ​​nieprzejezdna będzie także droga B115 jadąca z północy dzielnicy/z Niesky do Görlitz. Na niektórych trasach drogi są zamknięte, na innych stoją już ciągniki zaparkowane po lewej i prawej stronie drogi.

Kryzys w rolnictwie się pogłębia

Jeszcze na początku 2023 roku niemieccy rolnicy nie rozumieli dlaczego ich polscy koledzy protestują przeciwko namiernemu importowi produktów rolnych z Ukrainy. Jednak teraz, gdy kryzys w rolnictwie także i ich dosięgnął, obserwujemy nasilenie akcji protestacyjnchy w całym kraju.

Podobnie jak w Polsce w 2023 roku teraz i w Niemczech rolnicy teraz domagają się od władz wsparcia w czasie kryzysu, a nie zabierania funduszy pzreznaczonych na rolnictwo. Chodzi tu głównie o dopłaty do paliwa rolniczego, ale nie tylko. W Niemczech także spadły ceny produktów rolnych i opłacalność produkcji spadła.

Konflikt na lini rolnicy - rząd federalny sie nasila. Kilka dni temu rolnicy zablkowali federalnemu ministrowi gospodarki możliwość zejścia na ląd w jednym z portów. Policja użyła wobec protestujących gazu pieprzowego.

Cukier kolejnym problemem dla rolników

Juz od kilku miesięcy krajowy Związek Producentów Cukru oraz Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego alarmują krajowe i unijne władze o tanim cukrze z Ukrainy, który dostaje się do Polski. W wielu przypadkach jest on niewiadomego pochodzenia lub jest niskiej jakości, nie spełniając standardów dla przemysłu spożywczego.

Ukraina deklaruje, że w 2024 roku chce zasiać niemal dwukrotnie większy areał buraków cukrowych, co spowoduje jeszcze większy napływ taniego cukru z Ukrainy i może uderzyć w plantatorów w Polsce i w innych krajach UE, głównie w Niemczech i Francji.

W Internecie sporo jest ogłoszeń o sprzedaży takiego taniego cukru z Ukrainy.

Źródło: saechsische.de

Bartłomiej Czekała
Autor Artykułu:Bartłomiej Czekała Redaktor naczelny portalu topagrar.pl, dyrektor PWR online
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
23. kwiecień 2024 22:39