StoryEditor

KE ukarze Polskę zabierając dopłaty rolnikom?

– Komisja Europejska zaproponowała, że za opór w kwestii pomocy uchodźcom będzie karać rolników – mówił Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych w czasie Walnego Zgromadzenia Wielkopolskiej Izby Rolniczej.
18.12.2015., 12:12h

Zgodnie z pomysłem Brukseli, w stosunku do opornych państw proponowane jest zmniejszenie dopłat bezpośrednich. – Nie godzimy się na to, by tylko jedna grupa zawodowa rolników była narażona na konsekwencje politycznych działań – stanowczo podkreślał Szmulewicz, sugerując że będzie w tej kwestii szukał poparcia ze strony rządzącej partii. Ta ostatnia wydaje się być pozytywnym partnerem do współpracy. Tym bardziej, że w swoim programie określa izby rolnicze mianem głównego partnera społecznego dla rządu.

– Według nieoficjalnych zapowiedzi planowane jest wzmocnienie naszej pozycji. Jeden z pomysłów polega na przeprowadzeniu wyborów do izb razem z samorządowymi. To mogłoby zapewnić wyższą frekwencję w granicach ok. 30–40%, a nie jak obecnie 5–6%. Mielibyśmy wówczas większy mandat do stanowienia ważnych spraw dla wsi – podkreślał Szmulewicz.

To jednak jak postrzegana jest praca Izb, zależy przede wszystkim od samych członków. Prezes KRIR nawoływał stąd do aktywniejszych działań na rzecz rolników, nie tylko na szczeblach krajowym czy wojewódzkim lecz przede wszystkim – gminnym. – Mamy obowiązek zabierać głos w sprawach rolnictwa, być partnerem dla wójta i rad gminnych. Musimy zaczać od podstaw – apelował Szmulewicz.

Jak już na samym początku podkreślał Piotr Walkowski, prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej, obecnie wśród rządzących mówi się o różnych rozwiązaniach, ale tak naprawdę nic nie jest pewne. Zmiana ustawy o izbach rolniczych może wpłynąć w każdej chwili i zostać uchwalona w ciągu jednego tygodnia. (…) Dlatego powinniśmy stawiać na siebie. Wiedzieć co chcemy i co możemy zrobić dla poprawy wizerunku izb rolniczych oraz sytuacji rolników. – Trzeba będzie składać projekty obywatelskie – zaproponował z kolei zaproszony na spotkanie Ryszard Kierzek, prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej. Jego zdaniem tylko ta forma może pokazać jak dużą siłę zawodową w kraju stanowią rolnicy. Okazją do tego byłby niewątpliwie projekt dotyczący zmiany krzywdzącego interesy rolników Prawa Łowieckiego.

Wyzwań jest jednak dużo więcej.  Zdaniem wielu członków Wielkopolskiej Izby Rolniczej, tak źle na rynkacj produktów rolnych jeszcze nie było. Szczególnie dotkliwie skutki kryzysu odczuwają producenci trzody chlewnej. – Przy naszej akceptacji, pieniądze przyznane Polsce przez KE w ramach pomocy na rynkach dotkniętych trudną sytuacją, rząd przeznaczył na wsparcie produkcji mleka. Mowa o ok. 29 mln euro. Drugie tyle ma być przeznaczone dla producentów trzody chlewnej. Jest na to zgoda KE i szefowej Rady Ministrów – zdradzał Szmulewicz.

Jego zdaniem bardzo ważna w przezwyciężeniu kryzysu jest także skuteczna promocja spożycia wieprzowiny oraz praca nad systemami jej jakości. Kluczowe znaczenie będzie miała również  walka z ASF. – Będziemy zabiegać o maksymalne zmniejszenie pogłowia dzików – zapowiadał prezes KRIR.

mj
Fot. Jajor

Marcin Jajor
Autor Artykułu:Marcin Jajor

redaktor działu top bydło i topagrar.pl, zootechnik, specjalista w zakresie hodowli bydła mlecznego i mięsnego

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
28. kwiecień 2024 13:12