StoryEditor

Co zrobić ze zbożem z Ukrainy, który napływa do Polski? Organizacje rolnicze mają pomysł

Organizacje rolnicze są coraz bardziej zaniepokojone napływem zboża z Ukrainy do Polski. Ich zdaniem skuteczne rozwiązanie problemu leży po stronie Komisji Europejskiej, która powinna bezpośrednio kupić ukraińskie ziarno i sprzedać krajom afrykańskim.
13.07.2022., 09:07h

Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych w piśmie wysłanym do Pekka Pesonen‘a, sekretarza generalnego Copa-Cogeca stwierdziła, że w pełni popiera stanowisko Krajowej Rady Izb Rolniczych w sprawie rozwiązania problemu na rynku zbóż, w którym proponuje się zakup przez Unię Europejską ukraińskich zbóż bezpośrednio w Ukrainie po określonej cenie (np. 90% średniej w UE) z przeznaczeniem na eksport poza UE. Takie rozwiązanie z jednej strony byłoby korzystne dla krajów afrykańskich zagrożonych głodem, a z drugiej działałoby stabilizująco na sytuację cenową w Polsce.

Nielegalna kontrabanda ?

- Z informacji posiadanych przez FBZPR wynika, że do Polski wjeżdżają całe pociągi zboża, które nie mają właściciela. Ziarno wjeżdża też transportem kołowym i mimo tego, że zgodnie z dokumentami, powinno opuścić granicę Polski, tak się nie dzieje. Niestety, mimo deklaracji Komisji Europejskiej w sprawie pomocy w tranzycie zboża przez nasz kraj, nie widzimy żadnych realnych działań w tym zakresie. Polska nie otrzymała dodatkowych środków transportu do przewozu zboża, agregatów przeładunkowych czy silosów. W efekcie firmy paszowe kupują ukraińską pszenicę i kukurydzę na własne potrzeby, co powoduje spadek cen już o ponad 300 zł na tonie – napisał Marian Sikora przewodniczący FBZPR.

Problem z magazynowaniem ziarna

Federacja zwróciła także uwagę na problem ze znalezienie powierzchni do przechowywania. Nie dość, że stawki tych usług poszybowały w górę, to jeszcze trudno znaleźć puste magazyny, bo zalega w nich ukraińskie zboże. A tegoroczne żniwa coraz bliżej.

 - Mimo wysokich cen zbóż na giełdach polscy rolnicy nie odczuwają tego, a wręcz przeciwnie z przerażeniem obserwują spadki cen skupu. Dramatycznie podcina to opłacalność produkcji zbożowej, zwłaszcza biorąc pod uwagę jak podrożały środki do produkcji po agresji Rosji na Ukrainę – podsumował M. Sikora, który zwrócił się do Copa-Cogeca z prośbą o pomoc interwencje w Komisji Europejskiej.

MRiRW przygotuje raport

We wtorek w ministerstwie rolnictwa odbyły się także rozmowy na ten temat z Ogólnopolskim Porozumieniem Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych.

- Rzeczywiście znaczna część kukurydzy wpłynęła do Polski ale w przypadku pozostałych zbóż są to ilości niewielkie – mówił po spotkaniu jej przewodniczący Sławomir Izdebski.

Związkowcy zaproponowali, aby samochody z ziarnem, które przejeżdżają przez Polskę tranzytem specjalnie znakować, żeby mogły być łatwiej identyfikowalne. W ministerstwie rolnictwa trwają w tej chwili prace nad specjalnym raportem, który powinien być gotowy jeszcze w tym tygodniu.

- Trzeba pomagać Ukrainie, ale nie mogą na tym cierpieć polscy rolnicy i musimy zrobić wszystko, wymyśleć taki mechanizm, żeby nie było zalewania zboża na polski rynku. Trzeba wystąpić do Komisji Europejskiej i pomoc, bo my jako Polska nie jesteśmy w stanie tego regulować. Potrzeby jest zakup bezpośredni w ramach Wspólnej Polityki Rolnej – podsumował Sławomir Izdebski.

 wk

 

 

Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
26. kwiecień 2024 18:08