Która odmiana rzepaku sprawdzi się w Twoim gospodarstwie?

Wybór odmiany rzepaku przystosowanej do lokalnych warunków , a dodatkowo tolerującej niektóre patogeny czy stresy środowiskowe, zwiększa szansę na dobre plony i zmniejsza koszt jej uprawy. Jakie odmiany rzepaku sprawdzą się w Twoim województwie? Wybierz najlepszą!
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Pomocna lista odmian zalecanych dla województw
-
Wyniki z wielu doświadczeń w całym kraju
-
Duża liczba odmian rzepaku ozimego do wyboru
-
Różnice w plonowaniu odmian rzepaku
-
Odmiany odporne na sprawców groźnych chorób
-
Wpływ pogody na wzrost i plonowanie rzepaku
Do dobrego plonowania rzepaku duże znaczenie ma przebieg warunków atmosferycznych w okresie wegetacji, o czym przekonujemy się każdego roku. W tym sezonie dużą rolę odgrywały wiosenne przymrozki i wczesnowiosenna susza. Także rosnąca presja patogenów i szkodników może pokrzyżować oczekiwania rolników, dotyczy to zwłaszcza werticiliozy, chowacza podobnika i pryszczarka.
Dobrą odmianę do siewu na kolejny sezon pomogą zatem wybrać wyniki badań PDO, które dostarczają wiele informacji, ułatwiających uprawę i obniżających jej koszty.
Pomocna lista odmian zalecanych dla województw
Na rynku jest bardzo dużo odmian rzepaku ozimego oferowanych do uprawy. Nie jest więc łatwo wybrać najodpowiedniejsze, przystosowane do określonych warunków gospodarstwa. Dużym ułatwieniem w tym zadaniu są tzw. listy odmian zalecanych do uprawy na obszarze województw (LOZ).
W tym roku najczęściej polecane do uprawy, tj. w 13 województwach są odmiany – Absolut (F1) i populacyjna Derrick, a Angelico (F1), Gemini i Dominator (F1), rekomendowane są w 10–11. Warto też zauważyć, że w br. na LOZ znajduje się odmiana o dużej odporności na kiłę kapusty – LG Anarion (F1), która jest szczególnie przydatna do uprawy w warunkach zagrożenia tą infekcją. W Krajowym rejestrze (KR) wpisanych jest aktualnie 14 tego typu odmian.
Wyniki z wielu doświadczeń w całym kraju
W sezonie wegetacyjnym 2020/2021 w systemie porejestrowego doświadczalnictwa odmianowego (PDO) realizowano w kraju 30 doświadczeń. Średni plon ich nasion wyniósł 46,2 dt/ha i był zbliżony do uzyskanego w roku wcześniejszym. Plonowanie rzepaku było bardzo zróżnicowane w poszczególnych miejscowościach i rejonach kraju. Zbierano w doświadczeniach od 31,6 do 61,8 dt/ha. W jednej trzeciej z nich wynik był powyżej 50 dt/ha.
Przeważnie większe plony zbierano w północno-wschodniej, południowej i południowo-wschodniej części kraju (rejony II, V i VI), gdzie przebieg warunków atmosferycznych był bardziej korzystny. Natomiast w rejonie północno-zachodnim, zachodnim i w centralnym pasie kraju były one mniejsze (rejon I, III i IV), głównie ze względu na większy deficyt opadów w okresie wegetacji.
Duża liczba odmian rzepaku ozimego do wyboru
Badania prowadzone corocznie w ramach krajowego systemu PDO umożliwiają sprawdzenie aktualnej wartości użytkowej i gospodarczej dużej liczby odmian wpisanych do KR oraz niektórych odmian ze Wspólnotowego katalogu odmian roślin rolniczych (CCA). Wcześniej odmiany te oceniane były przez co najmniej dwa lata badań w doświadczeniach rozpoznawczych i tylko te, które uzyskały pozytywne wyniki cech rolniczo-użytkowych, trafiły do doświadczeń PDO.
W sezonie wegetacyjnym 2020/2021 oceniano łącznie 66 odmian, większość, tj. 61 pochodziło z KR, natomiast z CCA badano 5 odmian (tab. 1. i 2.). Wyniki badań PDO mogą więc ułatwić plantatorom rzepaku wybór odmiany do uprawy w nowym sezonie, zwłaszcza że corocznie analizuje się ich plonowanie, a także wiele innych właściwości rolniczo-użytkowych.
Różnice w plonowaniu odmian rzepaku
W badaniach PDO w sezonie 2020/2021 różnice w plonowaniu odmian były bardzo duże. Między najlepiej i najgorzej plonującą odmianą populacyjną wyniosła 11,8 dt/ha, a u form mieszańcowych aż 18,3 dt/ha. Ogólnie lepiej plonowały odmiany mieszańcowe, a ich średni plon był większy o 19% od średniego plonu odmian populacyjnych. Spośród badanych odmian mieszańcowych najlepiej plonowały: DK Excited, LG Areti, LG Aviron, Artemis, Batis, Absolut, Akilah, Ambassador, Aurelia, Dominator, Duke, Dynamic, LG Anarion, Temptation, Architect i Advocat, w wśród populacyjnych: Derrick, Gemini, Kwazar, ES Fuego, SY Ilona oraz Hevelius.
Niektóre z tych odmian dobrze plonowały także w poprzednim sezonie. W roku 2021 najlepiej plonowały odmiany nowe, zarejestrowane w ostatnich 2–3 latach, które cechują się dużym potencjałem plonowania oraz te wykazujące dobrą zdrowotność. Przed wyborem odmiany do siewu warto także sprawdzić wyniki plonowania odmian rzepaku ozimego wpisanych do KR w roku 2021, które były oceniane trzeci sezon wegetacyjny w doświadczeniach rejestrowych.
Odmiany odporne na sprawców groźnych chorób
Wśród ocenianych odmian rzepaku ozimego, Augusta, Crotora i LG Anarion wykazują dużą odporność na kiłę kapustnych. Odmiany te także w warunkach bez infekcji patogenu plonowały dobrze, zwłaszcza LG Anarion. W minionym sezonie wegetacyjnym obserwowano również w doświadczeniach porażenie roślin chorobami podstawy łodygi, w tym suchą zgnilizną kapustnych i werticiliozą, której częstość występowania na naszych polach wzrasta, gdyż obecnie nie ma dostępnych odmian genetycznie odpornych na jej sprawcę. Choroba, mająca objawy zarówno na łodygach, jak i liściach, ograniczając transport składników pokarmowych przez korzenie i powierzchnię asymilacyjną liści osłabia dynamikę wzrostu i rozwoju roślin, a ostatecznie plonowanie.
W okresie wzrostu i dojrzewania łuszczyn rzepaku wystąpiły także dość licznie objawy porażenia łodyg zgnilizną twardzikową, a później na łuszczynach – czernią krzyżowych, także ograniczających plonowanie.
Szkodniki rzepaku ciągle w natarciu - pamiętaj o monitoringu upraw!
Szkodniki pojawiają się na uprawach rzepaku każdego roku i przeważnie w ilości zagrażającej uzyskaniu wysokich plonów, co wymaga systematycznego ich monitoringu i zwalczania. W minionym sezonie występowanie ich na roślinach w okresie jesiennego wzrostu było dość duże, zwłaszcza na południu, zachodzie i w centrum kraju. W okresie wschodów najczęściej obserwowano żerujące pchełki (ziemne i rzepakową) oraz naloty na młode rośliny śmietki kapuścianej, a lokalnie także tantnisia krzyżowiaczka i miniarki rzepakowej.
W wielu rejonach rośliny zasiedlane były także licznie przez mszyce oraz mączlika warzywnego, który coraz częściej bytuje na rzepaku. Pojawienie się mszycy, zwłaszcza brzoskwiniowej, powoduje nie tylko głodzenie i osłabienie roślin poprzez wysysanie soków komórkowych, ale także ryzyko przenoszenia groźnego wirusa żółtaczki rzepy (TuYV). Przy silnym porażeniu nim następuje zakłócenie przebiegu procesów fizjologicznych i metabolicznych rośliny, co obniża plonowanie, a także zawartość tłuszczu w nasionach. Najefektywniejszym sposobem ograniczania skutków porażenia roślin rzepaku przez wirusa żółtaczki rzepy jest uprawa odmian tolerancyjnych na ten patogen, kórych w KR jest obecnie 50.
Wiosną 2021 r. konieczne było lokalne zwalczanie chowaczy łodygowych, które ze względu na długo utrzymujące się niskie temperatury pojawiły się na roślinach później i mniej licznie. Ochrony chemicznej wymagały plantacje również przed słodyszkiem rzepakowym, którego presja była przeważnie średnia. W większości doświadczeń wykonano od 2 do 4 zabiegów, stosując różne s.cz. insektycydów. Zagrożeniem w niektórych rejonach kraju były także szkodniki łuszczynowe – chowacz podobnik i pryszczarek kapustnik.
Wpływ pogody na wzrost i plonowanie rzepaku
W sezonie 2020/2021 nie brakowało okresów, w których pogoda negatywnie oddziaływała na wzrost i plonowanie rzepaku. Opady, zarówno jesienią jak i wiosną były niewystarczające w wielu rejonach kraju, zwłaszcza w północno-zachodniej jego części. Zimą wystąpiły znaczące spadki temperatury, którym towarzyszyła pokrywa śnieżna, dlatego nie obserwowano wymarznięć roślin. Większe zagrożenie stanowiły późne i silne przymrozki, które najpierw powodowały pękanie łodyg, a następnie także uszkodzenia pierwszych kwiatów.
Poszczególne fazy rozwojowe wystąpiły w terminach późniejszych niż zwykle. Przykładowo, początek kwitnienia obserwowano przeważnie na początku drugiej dekady maja, średnio o ponad dwa tygodnie później niż w ostatnich latach. Skrócony był także okres kwitnienia, co wpłynęło na liczebność zawiązanych łuszczyn. Z kolei występujące w drugiej połowie czerwca upały przyśpieszyły i skróciły okres dojrzewania, co miało wpływ na wielkość plonów i zawartość oleju w nasionach.
Dużym zagrożeniem dla upraw rzepaku są coraz częściej występujące gwałtowne burze, którym towarzyszą silne wiatry oraz intensywne opady deszczu i gradu. Pojawienie się ich, gdy rośliny są już dojrzałe powoduje dotkliwe straty plonu.
Jacek Broniarz, COBORU Słupia Wielka, oprac. bie
Przeczytaj również

twardzik
werti