StoryEditor

Jesteśmy na targach EIMA we Włoszech

Trwa 43 edycja międzynarodowej wystawy maszyn rolniczych EIMA. Pojechałem do Bolonii, by usłyszeć jakim rytmem bije serce włoskiego rolnictwa. Zapraszam do śledzenia relacji.
09.11.2018., 23:11h
Pawilony wystawiennicze BolognaFiere co dwa lata goszczą przedstawicieli światowej elity rolnictwa. W tym roku EIMA przyjęła blisko 2 tys. wystawców, z czego około 600 przyjechało z zagranicy (49 krajów). Podobnie jak w Polsce, tak i we Włoszech głównym tematem spotkań jest problem zasobów wodnych dostępnych dla rolnictwa. Długotrwała susza może znacznie wpłynąć produkcję żywności i na finanse gospodarstw. W związku z tym w czasie licznych paneli dyskusyjnych i konferencji omawiano zagadnienia podstawowej roli rolnictwa w racjonalnym użytkowaniu zasobów wodnych, m.in.poprzez zintegrowane systemy nawadniania.



Branża rolnicza odpowiada szeroką ofertą maszyn do uproszczonej uprawy gleby, dzięki czemu udaje się w znaczący sposób utrzymać wilgoć w glebie. Sporo włoskich firm prezentuje proste oraz nieco bardziej skomplikowane maszyny do uproszczeń, a potrzebę rozwoju tego sektora potwierdza duże zainteresowanie maszynami ze strony rolników.

Na targach organizowanych przez FederUnacoma, włoską izbę zrzeszającą m.in. rodzimych producentów maszyn rolniczych, nie sposób nie zauważyć szeregu rozwiązań i technologii tzw. rolnictwa 4.0. Cyfrowe innowacje wprowadzane w systemach sterowania maszynami i zarządzaniu gospodarstwami coraz śmielej wkraczają do naszej rzeczywistości. Choć na szersze wprowadzenie do użytku pojazdów autonomicznych z różnych względów musimy jeszcze nieco poczekać, to dziś trudno wyobrazić sobie nowoczesny traktor bez systemu sterowania satelitarnego, czy intuicyjnego sterowania maszynami np. w ramach systemu ISOBUS. Na szczęście nowe technologie dobrze znane są młodym rolnikom i przyszłym następcom gospodarstw, którzy często są absolwentami uczelni.



Szacuje się, że na całym świecie systemy cyfrowe dla rolnictwa są warte 3,5 miliarda dolarów, z czego w Europie ok. 700 mln. Wprawdzie w Europie funkcjonuje mnóstwo firm i start-upów, które opracowują nowoczesne systemy informatyczne dla rolnictwa, jednak trzeba mieć świadomość, że nie we wszystkich regionach można liczyć na stały i bezproblemowy dostęp do Internetu. To nie zachęca do inwestowania w innowacje.

Organizatorzy podkreślają, że nie należy także ustawać w działaniach mających na celu poprawę bezpieczeństwa. Tylko we Włoszech co roku dochodzi do 200 wypadków śmiertelnych wśród rolników, a znaczna część z nich z nich jest skutkiem np. wywrócenia ciągnika. Skala tragedii może zostać znacznie zmniejszona, nie tylko polegając na inwestycji w nowszy sprzęt (średni wiek traktorów we Włoszech to 30 lat) wyposażony w zaawansowane systemy bezpieczeństwa, ale także inwestując w szkolenia. 

Fot. Beba
Jan Beba
Autor Artykułu:Jan Bebaredaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
27. kwiecień 2024 09:17