StoryEditor

Tir wjechał w dom i zatrzymał się w pokoju dzieci

W samym środku nocy rozpędzony tir wjechał z impetem w dom we wsi Dorohucze (w województwie lubelskim) i zatrzymał się na metr od śpiących dzieci. – To wielkie szczęście, że żadnemu nic się nie stało, choć doznały strasznej traumy. To był środek nocy, a widok samego budynku na miejscu przerażał – skomentowała lubelska policja.
29.01.2018., 13:01h
Policja mówi wprost, że mieszkańcy domu mieli wielkie szczęście w nieszczęściu, ponieważ tylko jedno z dzieci doznało zaledwie otarcia naskórka. Niestety ich dom został zniszczony i nie nadaje się do ponownego zamieszkania, ponieważ grozi zawaleniem. Dzieci w wieku 1, 4 i 11 lat trafiły pod dach dalszej rodziny.

Kierowca tira (47-letni obywatel Ukrainy ) w chwili wypadku był trzeźwy, podczas przesłuchania przyznał, że zasnął za kierownicą. Z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Okoliczności wypadku są nadal badane.

Do zdarzenia doszło w sobotę o godzinie 1:30 w nocy przy drodze krajowej nr 12 we wsi Dorohucze. Kierujący tirem 47-letni mężczyzna zjechał z drogi, staranował ogrodzenie, przebił  ścianę domu i zatrzymał się w pokoju w którym spała trójka dzieci.     ag, źródło i fot.: policja lubelska


Aleksandra Galus
Autor Artykułu:Aleksandra Galus

redaktor, specjalista ds. automatyzacji treści

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
30. kwiecień 2024 20:42