Aby uratować życie zwierząt gospodarze jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej postanowili nie tracić ani chwili i sami podjęli działania ratownicze. Zaczęli przy użyciu wozu asenizacyjnego wypompowywać szambo ze zbiornika, do którego wpadły zwierzęta. Trzeźwość umysłu rolników w dużym stopniu pozwoliła ocalić zwierzęta.
Dzięki opróżnieniu zbiornika pod oborą do takiego stopnia, że byki mogły swobodnie stąpać po jego dnie, do akcji przystąpili strażacy.

– Strażacy zabezpieczeni w sprzęt ochrony układu oddechowego, ubrania do pracy w wodzie oraz linki ratownicze weszli do wnętrza zbiornika. Po dotarciu do pierwszego zwierzęcia założono mu uprząż z liny na głowę i doprowadzono pod otwór rewizyjny, gdzie następnie został wyciągnięty przy użyciu zawiesi i ciągnika z ładowaczem czołowym. Następnie ratownicy powtórzyli czynności w celu doprowadzenia i wyciągnięcia drugiego z byków – działania komentuje st. kpt. Sebastian Andrzejewski z konińskiej straży pożarnej.

Po całej akcji zwierzęta przekazano właścicielowi. Jak dokładnie ustalono, pod bykami zapadły się betonowe ruszty nośne obory.

Michał Czubak, źródło: www.tygodnik-rolniczy.pl
Fot. PSP Konin
