StoryEditor

Zaprawa zbożowa może więcej

Zaprawa nasienna poza zwalczaniem chorób może wpływać na rozwój systemu korzeniowego, rozkrzewienie, rozwój liści, a także ograniczenie rozwoju patogenów nalistnych.
07.02.2021., 17:02h

Niektórzy rolnicy decydują się na zaprawianie preparatem, który nie jest zaprawą, zapominając o ważnej kwestii, a mianowicie formulacji.

– Nie zapominajmy, że inna jest formulacja fungicydu nalistnego, a inna typowej zaprawy nasiennej, która musi być bezpieczna dla kiełkującego delikatnego zarodka. Przeprowadzone na UP doświadczenia z zaprawianiem tradycyjnymi triazolami powodowały redukcję systemu korzeniowego oraz ograniczały rozwój liści i rozkrzewień – przestrzegała prof. Sawinska podczas naszych seminariów uprawowych. Badaliśmy także efektywność stosowania w zaprawach substancji z grupy SDHI w porównaniu ze standardowymi zaprawami.

Doświadczenia wykonano w glebie sterylnej, bez żadnych patogenów. Do momentu wystąpienia stresu suszy, rośliny rozwijały się tak samo. W momencie jego wystąpienia, te zaprawione s.cz. z grupy SDHI lepiej fotosyntetyzowały, miały lepszy wigor – szybciej radziły sobie ze stresem. Potwierdza to doniesienia naukowe, mówiące o korzystnym wpływie fizjologicznym substancji z grupy SDHI stosowanych nalistnie. Korzystając z systemu WinRHIZO, mogliśmy dokładnie przeanalizować strukturę systemu korzeniowego. Rośliny na kontroli wytwarzały zdecydowanie mniej drobnych korzeni włośnikowych. Również doświadczenia w warunkach polowych wykazały, że substancje z grupy SDHI wykorzystywane do zaprawiania, tj. fluksapyroksad, fluopyram i sedaksan, wpłynęły korzystnie na długość i objętość objętość systemu korzeniowego. Okazało się również, że niektóre z nich ograniczają także rozwój patogenów nalistnych.

– Efekt taki stwierdziliśmy w wariancie z zastosowaniem mieszaniny preparatów z substancją fluksapyroksad. Nie będzie się on utrzymywać się w nieskończoność. Ogranicza go długa i ciepła jesień. Mogą się wówczas pojawić pojedyncze zarodniki mączniaka, septoriozy paskowanej czy plamistości siatkowej, jednak jest ich zdecydowanie mniej niż w kombinacjach bez tej substancji – podkreślała prof. Sawinska. Oznacza to, że świadomy wybór zaprawy może pomóc nie tylko w ochronie, ale także w prowadzeniu łanu, dlatego potraktujmy ten zabieg jak swoistą polisę ubezpieczeniową.

Jeśli chcecie dowiedzieć się, jakie choroby zwalczają zaprawy i jak dobrze ją dobrać, przeczytajcie koniecznie wydanie 2/2021 top agrar Polska.

Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
28. kwiecień 2024 14:41