Resztki pożniwne po zbiorach kukurydzy – szczególnie słoma, liście i łodygi – to nieodpłatne źródło materii organicznej. W dokumencie Plan Strategiczny dla WPR 2023–2027 wskazano, że odpowiednie ich pozostawienie i zagospodarowanie sprzyja celom środowiskowym WPR – m.in. poprawie struktury gleby, ograniczeniu strat składników i sekwestracji węgla organicznego. Praktyki takie są elementem ekoschematu „Rolnictwo węglowe i zarządzanie składnikami odżywczymi” (str. 480–500).
Plan zakłada, że działania pożniwne – takie jak pozostawienie resztek, płytka uprawa bez odwracania gleby, nawożenie azotowe wspomagające mineralizację – wspierają zwiększanie zawartości próchnicy, ograniczają emisje i wpływają pozytywnie na jakość wody. Są więc nie tylko agronomicznie uzasadnione, ale także mogą dawać rolnikowi możliwość skorzystania z dopłat, jeśli spełni wymogi ekoschematu (str. 488–489).
Odpowiednie zarządzanie materią organiczną to dziś jeden z filarów zrównoważonego gospodarowania glebą. Pozostawienie resztek po kukurydzy nie oznacza biernego czekania na ich rozkład – to proces, który warto wesprzeć poprzez zastosowanie nawozów azotowych, preparatów mikrobiologicznych lub mechaniczne mieszanie z glebą. Takie działania są zgodne zarówno z dobrymi praktykami rolniczymi, jak i kierunkiem, jaki wyznacza WPR 2023–2027.
Zaraz po zbiorach kukurydzy na ziarno, powinniśmy pomyśleć o odpowiednim zagospodarowaniu resztek pożniwnych na polu, tak aby rośliny następcze mogły uzyskane z nich składniki pokarmowe, jak najlepiej wykorzystać.
Tona suchej słomy
W zależności od wykorzystanej przez nas odmiany kukurydzy plon słomy wynosi od 10 do 15 ton z ha. Przyjmuje się więc, że średnio wykorzystanie składników pokarmowych, które zostały wprowadzone do gleby z 1 tony słomy z kukurydzy, wynosi około: 10 kg azotu, 4 kg P2O5 oraz 20 kg K2O.
Zobacz także: Kiedy wapnować ściernisko po kukurydzy? Dawka wapna na hektar
Rozkład resztek pożniwnych
Pierwszy krok po zakończonych żniwach kukurydzy na ziarno to dobre rozdrobienie resztek pozostawionych na polu. Można wykonać mulczowanie, które nie dość, że bardzo dobrze rozdrobni resztki, wpływając na tworzenie się tak ważnej dla gleby próchnicy, to dodatkowo zabezpieczy nam pole przed omacnicą prosowianką.
Aby przyspieszyć rozkład resztek pożniwnych, trzeba zastosować nawozy azotowe w dawce około 20 do 30 kilogramów N na ha.
Można do tego wykorzystać RSM, który cechuje się szybkim działaniem.
W ofercie na rynku znajdziemy także preparaty mikrobiologiczne, które zawierają odpowiednie szczepy bakterii, których zadaniem jest rozkład celulozy. Trzeba jednak pamiętać, że jezeli gospodarujemy na polu, które cechuje się kwasowym pH, w tym przypadku mikroorganizmy będą się namnażać słabiej. Ważna przy ich stosowaniu jest temperatura, a także wilgotność.
Patrycja Bernat
Fot: Glina
