5 czerwca 2025 r., w NSA w Warszawie, odbyła się rozprawa jednego z rolników z woj. podkarpackiego. Niestety nie mogliśmy z kamerą śledzić rozprawy, a szkoda ponieważ osiągnięto duży sukces. Do postępowania przystąpił Rzecznik Praw Obywatelskich, który poparł potrzebę skierowania do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej pytania prejudycjalnego w przedmiocie rozstrzygnięcia o prawidłowej wykładni przepisów unijnych. Potrzebę skierowania takiego pytania ostatecznie poparła również sama ARiMR. W efekcie tych działań NSA skierował pytanie do TSUE. Trybunał wyjaśni teraz czy w przypadku rolników, którym zarzuca się stworzenie sztucznych, właściwe jest całkowite wykluczenie ich z systemów płatności, czy też Agencja powinna jedynie wyliczyć konkretną korzyść ze sztucznego podziału gospodarstwa i odmówić wyłącznie wypłaty takiej korzyści.
Przepisy, o wykładnię których Naczelny Sąd Administracyjny zwrócił się do TSUE, były dotychczas różnie stosowane przez poszczególne państwa członkowskie Unii Europejskiej. Rolnicy oczekują natomiast jasnej wykładni oraz ujednolicenia sposobu stosowania tych przepisów we wszystkich państwach członkowskich. Dzięki takiemu ujednoliceniu zagwarantowana zostanie równość rolników z wszystkich Państw i stworzona zostanie gwarancja, że polscy rolnicy nie będą traktowani gorzej od swoich sąsiadów z innych państw.
RPO poparł rolników – konieczne jest wyjaśnienie
Dotychczasowa praktyka ARiMR poległa na tym, że w przypadku ustalenia przez Agencję, że rolnik ubiegający się o płatności dokonał sztucznego podziału gospodarstwa – czyli stworzył sztuczne warunki, aby uzyskać wyższe płatności – Agencja wykluczała rolnika ze wszystkich płatności w danym roku. Jedna z fundacji już na początku 2024 r. alarmowała Agencję, że taka praktyka jest niezgodna z przepisami unijnymi. Stosowane wystąpienie zostało także zgłoszone do Rzecznika Praw Obywatelskich. Rzecznik, po przeanalizowaniu sprawy, przystąpił do postępowań przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym i Naczelnym Sądem Administracyjnym oraz poparł wnioski o skierowanie pytań prejudycjalnych do Trybunału. RPO na rozprawie w NSA reprezentowała Marta Sznajder z Zespołu Prawa Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Europejskiego.
- Otrzymaliśmy skargę dotyczącą tej sprawy. Rzecznik postanowił nie angażować się indywidualnie w tę sprawę i popierać bezpośrednio strony w negowaniu tego, że sztuczne warunki zostały utworzone, w tej konkretnej sprawie, ale dostrzegł w sprawie problem o charakterze generalnym. Mianowicie to, że konsekwencje tworzenia sztucznych warunków, które wynikają z bezpośrednio stosowanych przepisów prawa unijnego, są rozumiane i wykładane przez sądy państw członkowskich w zupełnie inny sposób, co w ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich podważa efektywność i jednolitość stosowania prawa unijnego i może prowadzić do naruszenia zasady równego traktowania, naruszenia zasady niedyskryminacji i długoterminowo nawet prowadzić do naruszenia swobody przepływu produktów rolnych czy konkurencji na unijnym rynku wewnętrznym – mówi Marta Sznajder, prawniczka w biurze RPO obecna na rozprawie.
RPO dostrzegł potencjał do skierowania wniosku o zadanie pytania prejudycjalnego do TSUE, aby prawa człowieka i obywatela nie były naruszane poprzez orzecznictwo sądów polskich, czy innych sądów państw członkowskich.
- Przepisy powinny być rozumiane w ten sam sposób we wszystkich państwach UE. Udało się, pytanie zostanie zadane, jesteśmy bardzo ciekawi w jaki sposób Trybunał Sprawiedliwości rozstrzygnie te kwestie i czy właśnie wykładnia sankcyjna czy wykładnia korekcyjna zostanie przyjęta jako ta poprawna – dodała Marta Sznajder. Na stronie RPO podano, że NSA przychylił się do wniosku RPO i wydał postanowienie o skierowaniu pytania prejudycjalnego do TSUE.
5 lat starań o uporządkowanie przepisów
- Pięć lat zajęło doprowadzenie do sytuacji, w której Agencja na tej rozprawie poparła treść pytania prejudycjalnego. Nie odbyłoby się to bez wsparcia Rzecznika Praw Obywatelskich, który poparł w całej rozciągłości formułowane przez naszą Kancelarię argumenty i tym sposobem udało nam się po pięcioletniej batalii zatrzymać kulę śnieżną nielegalnych praktyk Agencji, które mamy nadzieję zakończymy w najbliższym czasie orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości w Unii Europejskiej – zaznaczył adw. Paweł Zouner z kancelarii Zouner Legal Sp. K. Mecenas podkreślił, że obecnie wszystkie gospodarstwa rolne, które mają prowadzone postepowania administracyjne mają podstawę do tego, żeby je zawiesić.
- Niezależnie od wyroku TSUE, którego spodziewamy się w ciągu najbliższych dwóch - trzech lat, bo niestety takie są terminy obecnie rozpatrywania pytań prejudycjalnych, pozostaje wiele wątpliwości prawnych dotyczących aktualnej praktyki ARiMR – dodaje adw. Zouner i podkreśla, że zastanawiające jest to, jak będą rozpatrywane sprawy w toku, czy rolnicy otrzymają przynajmniej podstawową płatność, czy przepisy będą porządkowane.
Wsparcie dla rolników od rolników
Wniosek o zadanie pytania do TSUE oraz uporządkowanie przepisów poparły organizacje rolnicze, między innymi Polska Federacja Rolna, NSZZ Solidarność RI oraz Stowarzyszenie Podkarpacka Oszukana Wieś. Mieliśmy również okazję porozmawiać z Romanem Kondrowem, przewodniczącym Stowarzyszenia Podkarpacka Oszukana Wieś.
- Nie tylko walczymy na granicy, wspierając polskich rolników, ale walczymy też w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Dopłaty powinny iść za rolnikiem, który produkuje, jemu po prostu przysługują dopłaty. Będziemy walczyć w Warszawie za słuszną sprawą, za rolnikami z Podkarpacia, którzy zostali pokrzywdzeni, procesują się, nie mogą dojść do prawdy, do racji swego stanu. Jesteśmy zadowoleni, że dzięki wsparciu panów mecenasów, którzy brali czynny udział od samego początku procesu tego rolnika, z determinacją wspierali i cierpliwie pomagali. Dlatego osiągnęliśmy taki dzisiaj sukces, a nie inny – powiedział po rozprawie Roman Kondrów.
ARiMR też chce uporządkowania przepisów?
Dużym zaskoczeniem podczas rozprawy było poparcie wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich o skierowanie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej pytania prejudycjalnego. Postanowiliśmy dopytać Agencję, jaki jest cel tego działania.
- W ocenie ARiMR uzyskanie odpowiedzi na powyższe pytanie (patrz RAMKA) mogło przyczynić się do wypracowania jednolitej wykładni i stosowania przepisów unijnych w zakresie sztucznych warunków przez różne państwa członkowskie i pozwolić na równe traktowanie rolników w całej Unii - wyjaśnia ARiMR. Jak dodaje, ostateczną treść pytania sformułował NSA w Warszawie zawężając jego treść. Pytanie, które trafi do TSUE znajduje się poniżej:
"Czy użyty w przepisach art. 4 ust. 3 rozporządzenia Rady (WE, Euratom) nr 288/1995 z dnia 18 grudnia 1995 r. w sprawie ochrony interesów finansowych Wspólnot Europejskich (Dz. Urz. L 95/312 z dnia 23.12.1995 r.) oraz art. 60 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1306/2013 z dnia 17 grudnia 2013 r. w sprawie finansowania wspólnej polityki rolnej, zarządzania nią i monitorowania jej oraz uchylające rozporządzenia Rady (EWG) nr 352/78, (WE) nr 165/94, (WE) nr 2799/98, (WE) nr 814/2000, (WE) nr 1290/2005 i (WE) nr 485/2008 (Dz. U. UE. L 2013.347.549) zwrot "korzyści" należy interpretować w ten sposób, że oznacza on nieprzyznanie lub wycofanie całej płatności wynikającej z sektorowego prawodawstwa rolnego, czy wyłącznie tej części płatności, która wynika ze stworzenia sztucznych warunków?".
- W pytaniu prejudycjalnym sformułowanym przez Naczelny Sąd Administracyjny nie zostały bezpośrednio ujęte zagadnienia sankcji czy kar ani wyraźne odniesienie do potrzeby harmonizacji systemów krajowych. Skoncentrowano się na precyzyjnej interpretacji pojęcia "korzyść". Niemniej jednak odpowiedź TSUE może wpłynąć na ujednolicenie praktyki stosowania przepisów o sztucznych warunkach w całej UE, co ma istotne znaczenie dla pewności prawa i spójności podejścia agencji płatniczych. Dla ARiMR celem jest uzyskanie jednoznacznej wykładni prawa unijnego, która umożliwi jednolite i prawidłowe stosowanie przepisów o sztucznych warunkach, zarówno w odniesieniu do zakresu cofanych lub nieprzyznawanych płatności, jak i przy ocenie przesłanek nadużyć. Rozstrzygnięcie TSUE pozwoli ograniczyć rozbieżności interpretacyjne i zapewnić równe traktowanie rolników w państwach członkowskich - podkreśla ARiMR.
dkol
