W kalifornijskim Monterey łowca złapał dziki, których mięśnie i tłuszcz miały wyraźnie, głebokoniebieskie zabarwienie. Ponad tuzin zwierząt schwytanych przez Dana Burtona w pobliżu rzeki Salinas wykazywał takie nietypowe przebarwienia.
Burton, właściciel firmy Urban Trapping Wildlife Control i specjalista od kontroli populacji dzikich zwierząt, udostępnił zdjęcia na Facebooku i Instagramie, a następnie powiadomił lokalny urząd odpowiedzialny za ochronę dzikiej przyrody.
Skąd niebieski kolor mięsa dzika?
Przyczyną niebieskiego koloru mięśni i tłuszczu prawdopodobnie są rodentycydy – środki chemiczne do zwalczania szkodników takich jak szczury czy myszy. Kalifornijski Departament ds. Ryb i Dzikich Zwierząt (CDFW) przebadał tusze dzików: w żołądkach i wątrobach badanych zwierząt wykryto trutkę na szczury – difacynon (ang. Diphacinone).
Rolnicy z regionu wykorzystują ten środek, aby zwalczać gryzonie na swoich polach i w zabudowaniach gospodarczych. Zobacz też: Ognisko ASF przy granicy woj. lubelskiego i podkarpackiego!
Myśliwi nie powinni spożywać takiego mięsa
CDFW apeluje do myśliwych polujących w tym rejonie, aby dokładnie sprawdzali upolowane zwierzęta pod kątem ewentualnego zatrucia i w razie podejrzeń nie spożywali ich mięsa. Agencja wyjaśnia:
„Dzikie zwierzęta mogą przypadkowo zetknąć się ze środkami gryzoniobójczymi, połykając przynętę lub zjadając inne zwierzęta, które połknęły środki gryzoniobójcze. Trutki na gryzonie często zawierają barwniki, które mają sygnalizować, że jest to substancja toksyczna. Niebieskie zabarwienie mięśni lub tłuszczu może być oznaką skażenia mięsa, choć taka zmiana koloru nie zawsze musi występować”.
Difacynon – co to jest i jak działa?
Difacynon należy do grupy antykoagulantów, czyli środków hamujących krzepnięcie krwi. Jest dopuszczony do użytku w Niemczech jako trutka na szczury. Jego działanie polega na wywołaniu wewnętrznych krwawień prowadzących do śmierci. Efekt pojawia się z opóźnieniem, co sprawia, że szczury nie kojarzą spożycia trutki z późniejszym powolnym wykrwawieniem się.
Źródło: topagrar.com
