Już w połowie maja możemy spodziewać się zmian w WPR
Komisarz UE ds. rolnictwa Christophe Hansen najwyraźniej chce złagodzić pewne wymagania w unijnej polityce rolnej. Oczekiwany pakiet uproszczeń dla WPR może obejmować uproszczenia w normach dobrej kultury rolnej zgodnej z ochroną środowiska, czyli normach GAEC. A wynika to z jeszcze niepublikowanego załącznika do projektu odpowiedniego rozporządzenia UE, który Komisja Europejska ma oficjalnie przedstawić 14 maja.
Co ciekawe przecieki na temat uproszczeń dla rolników słyszeliśmy już podczas Europejskiego Forum Rolniczego w Jasionce k. Rzeszowa, które miało miejsce pod koniec marca br.
– Jeszcze w obecnej perspektywie mają nastąpić pewne deregulacje i uproszczenia. W czasie naszej prezydencji zaproponowaliśmy pewne rozwiązania, a mianowicie zachęty w programach rolno-środowiskowych, czy ekoschematach – mówiła dyr. Joanna Czapla z Departamentu Płatności Bezpośrednich przy MRiRW. Teraz te słowa zaczynają nabierać sensu!
W ubiegłym roku państwa członkowskie UE i Parlament Europejski uzgodniły już mini reformę WPR zgodnie z sugestią Komisji. A mianowicie w 2024 roku KE podjęła decyzję o odstępstwie od stosowania normy GAEC8, w zakresie wymogu przeznaczenia 4% powierzchni gruntów ornych na obszary lub obiekty nieprodukcyjne (ugorowanie).
Obszary GAEC2 dominują na Podlasiu
W Polsce odroczono także na dwa lata normę GAEC2, która ma na celu ochronę terenów podmokłych i torfowisk. Niemniej obowiązuje ona rolników już od 15 marca br. i z danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wynika, że na 4 kwietnia powierzchnia w kraju objęta obszarami GAEC2 wynosi ogółem ponad 400 tys. ha, z czego 1/4 znajduje się na Podlasiu.
Jak Bruksela chce uprosić WPR?
Zgodnie z dokumentem, w przypadku utrzymywania trwałych użytków zielonych w oparciu o stosunek powierzchni TUZ do powierzchni UR na poziomie krajowym (GAEC1) państwa członkowskie powinny mieć m.in. możliwość podniesienia dopuszczalnego maksymalnego limitu zmniejszenia udziału powierzchni trwałych użytków zielonych z 5% do 7%. Rokiem odniesienia pozostaje rok 2018. Natomiast w przypadku normy GAEC 2, kraje UE powinny mieć możliwość oferowania dodatkowych rekompensat rolnikom, którzy przestrzegają określonych przepisów krajowych.
Mniejsza biurokracja dla rolników ekologicznych i liczba kontroli w gospodarstwach
Jeśli propozycje zostaną faktycznie przedstawione w połowie maja, rolnicy ekologiczni mogą również spodziewać się zmniejszenia obciążeń biurokratycznych. Ponieważ i tak muszą przestrzegać wielu zasad warunkowości WPR na mocy unijnego prawa ekologicznego, byliby "zieloni z definicji", a zatem zwolnieni z dostarczania odpowiednich dowodów swojej działalności. W szczególności nacisk zostałby położony na wspomnianą już normę GAEC1 i GAEC3 (Zakaz wypalania gruntów rolnych).
W niepublikowanym jeszcze dokumencie zaproponowano również ograniczenie liczby kontroli w gospodarstwach rolnych do maksymalnie jednej rocznie.
Unijni urzędnicy z niepokojem patrzą na plany komisarza Hansena
W Dyrekcji Generalnej ds. Rolnictwa Komisji Europejskiej (DG AGRI) słychać wyraźne głosy niepokoju co do obniżenia wymagań i standardów unijnej polityki rolnej. Przede wszystkim obawiają się, że duże gospodarstwa będą podlegać mniejszej liczbie kontroli w porównaniu z mniejszymi gospodarstwami. Co więcej, zdaniem urzędników DG AGRI, zniesienie wymogów klimatycznych i środowiskowych jeszcze bardziej pogorszy i tak już negatywny wizerunek sektora.
A jak finalnie będzie, dowiemy się już w połowie maja!
Oprac. na podstawie topagrar.com i danych ARiMR
