Gospodarze mają wyjść na drogi w sprzeciwie wobec szykowanej umowy handlowej z krajami Mercosur.
Twierdzą, że dokument w obecnym kształcie to "zalew rynku tanią żywnością z krajów spoza UE", "nierówne standardy produkcji", "upadek rodzinnych gospodarstw", a także "brak realnej ochrony europejskich rolników".
Rolnicy: walka o naszą pracę, ziemię i przyszłość
"Wzywamy wszystkich rolników do zgłaszania protestów w swoich regionach, mobilizacji sąsiadów, organizacji i izb rolniczych do udziału w ogólnopolskim proteście 30.12.2025 r." – informuje Oddolny Ogólnopolski Protest Rolników.
OOPR podkreśla, że to nie jest protest "dla zasady". – To walka o naszą pracę, ziemię i przyszłość polskiej wsi. Bez rolnika nie ma żywności. Bez żywności nie ma bezpieczeństwa. 30 grudnia 2025 r. wyjdźmy razem i pokażmy, że polscy rolnicy mówią stanowcze NIE umowie UE–Mercosur – nawołuje oddolna organizacja w internecie.
Krzysztof Olejnik, rolnik z woj. łódzkiego i aktywny działacz OOPR w nagraniu podkreśla, że "Donald Tusk mija się z prawdą lub wręcz kłamie, mówiąc o tym, że obecna forma umowy Unii Europejskiej z Mercosur jest bezpieczna z punktu widzenia polskiego rolnika lub polskiego konsumenta".
– W tej umowie nie ma żadnych zapisów o klauzulach lustrzanych, nie ma żadnej gwarancji jakości żywności, która będzie docierać na nasz rynek. Klauzule ochronne lansowane przez europosła Krzysztofa Hetmana stanowią iluzję, której Komisja Europejska ze względu na brak instrumentów nawet nie będzie w stanie wprowadzić w życie – uważa Olejnik.
– Polski rolnik, europejski rolnik w żaden sposób nie jest chroniony przed umową Unii Europejska–Mercosur. 30 grudnia ponownie spotykamy się na drogach, aby zobligować Sejm do wezwania na mocy uchwały polskiego rządu do jednoznacznego i kategorycznego sprzeciwieniu się umowie – zaznacza.
Wiadomo, że protesty mają mieć formę postojów ciągników i pojazdów rolniczych przy drogach i wiaduktach, bez blokowania ruchu. Więcej o formie protestu i konkretnych godzinach pisaliśmy tutaj. Mapa planowanych protestów znajduje się tutaj.
Minister: rolnicy widzą starania polskiego rządu
Podczas wtorkowej konferencji prasowej w gmachu MRiRW o protesty był pytany minister rolnictwa Stefan Krajewski.
– Widzimy, że te strajki są organizowane w wielu krajach członkowskich UE. Grecja, Francja, Belgia – protesty europejskich rolników odbyły się także w Brukseli. Polscy rolnicy też, to jest rzecz oczywista, że obawiają się o swoją przyszłość, dlatego protestują – stwierdził Krajewski.
Podkreślał, że jest w stałym kontakcie z "wieloma rolnikami i organizacjami, którzy mówią, że jest to protest przeciwko polityce Unii Europejskiej".
– Oni widzą starania polskiego rządu i działanie, żeby zablokować podpisanie umowy – zaznaczył Krajewski.
Krzysztof Zacharuk
