W najbliższych latach azotowy gigant planuje osiągnąć przychody na poziomie 17–18 mld zł. Wiadomo, że do 2030 r. Grupa Azoty przeznaczy na inwestycje od 3 do 4 mld zł, w tym z wykorzystaniem finansowania zewnętrznego.
Kluczowe segmenty w najbliższych latach to: nawozy (podstawowy segment działalności), logistyka chemiczna, chemia dla obronności (nowy obszar działalności) oraz segment zaawansowana chemia.
W wymiarze operacyjnym Grupa Azoty planuje wzmocnić pozycję drugiego co do wielkości producenta nawozów w Unii Europejskiej i przekroczyć 50% udziału w polskim rynku nawozowym.
Segment logistyki będzie obsługiwać roczny wolumen przekraczający 3 mln ton chemikaliów, w tym również importowanego amoniaku. Strategia zakłada ponadto zmniejszenie śladu węglowego o 9% do 2030 r. względem 2024 r.
Coraz bardziej rozbudowane kanały sprzedaży
Andrzej Skolmowski, prezes zarządu Grupy Azoty, w trakcie konferencji prasowej zorganizowanej 4 listopada w Warszawie podkreślał, że spółka chce skoncentrować się na tym, na czym zna się najlepiej.
– To produkcja i sprzedaż nawozów dla rolnictwa. To wokół nawozów budujemy stabilną organizację, zdolną skutecznie konkurować i odpowiadać za bezpieczeństwo żywnościowe Polski oraz całego regionu – tłumaczył.
– Rozwijamy portfolio specjalistycznych produktów nawozowych i rozbudowujemy kanały sprzedaży, łącząc nowoczesne technologie z precyzyjnym odpowiadaniem na oczekiwania rynku – dodał prezes.
Zwrócił uwagą, że Grupa Azoty równolegle buduje nowe źródła wartości i wzmacnia odporność na zmiany w otoczeniu gospodarczym. – Segment logistyki surowcowo-produktowej zyskuje strategiczne znaczenie, gwarantując bezpieczeństwo łańcucha dostaw, a nowo tworzony segment chemii dla obronności odpowiada na rosnące zapotrzebowanie i zamiar osiągnięcia większej niezależności polskiego sektora obronnego – podkreślił Skolmowski.
Segment zaawansowanej chemii, zawierający biznesy Oxo i tworzyw konstrukcyjnych, z wyłączeniem projektu Polyolefins, będzie rozwijany w partnerstwie z inwestorami branżowymi.
Czy nawozy będą tańsze?
Rolników najbardziej interesuje jednak dostępność i ceny nawozów oferowanych przez Grupę Azoty. W trakcie konferencji zapytaliśmy o to prezesa Andrzeja Skolmowskiego.
– Nasza strategia potwierdza, że chcemy być silną grupą nawozową. Stawiamy na trwałą i coraz mocniejszą obecność w sektorze nawozowym – przyznał i za chwilę zaznaczył, że kluczowe jest, aby każdy polski rolnik miał nieograniczony dostęp do całego portfela produktów.
– Co do cen nawozów, musimy pamiętać, że są kształtowane w głównej mierze notowaniami cen gazu. Od tego są uzależnione ostateczne ceny – zauważył prezes i dodał: – Budując strategię, analizowaliśmy długoterminowe ścieżki cen gazu i przyjmujemy, że prognozy, którymi dysponujemy zakładają, że ceny będą stabilne. Tak więc huśtawka w zakresie cen nawozów nie powinna mieć już miejsca.
Stabilność ma dziś kluczowe znaczenie
Andrzej Skolmowski podkreślił, że Grupa Azoty, jako kluczowy producent, bierze odpowiedzialność za pewną stabilizację nastrojów na rynku.
– Chcę zapewnić wszystkich uczestników rynku, od dystrybutorów po odbiorców końcowych, że naszym celem jest stabilna sytuacja oparta o przewidywalne warunki handlowe i przewidywalne ścieżki cenowe. Do tego chcielibyśmy powrócić, dając stabilizację całemu łańcuchowi, całemu rynkowi – wyjaśnił prezes.
Zakupy grupowe pozwolą zaoszczędzić?
Zapytaliśmy również o zakupy grupowe rolników, którzy oddolnie są zainteresowani taką formą nabywania nawozów.
W ostatnim czasie pojawiło się kilka podobnych inicjatyw, ale wszystkie spaliły na panewce. Dlaczego? Zaoferowane ceny nie były dla rolników wystarczająco satysfakcjonujące.
– Jeżeli nie udało się do tej pory albo są jakieś problemy, to my jesteśmy otwarci na dalszy dialog, na tego typu formy współpracy – podkreślił prezes Grupy Azoty.
Dodał, że na ten temat trwają rozmowy i to zarówno z klientami, jak i także dystrybutorami.
Z dokumentem Strategia Grupy Azoty do roku 2030 można zapoznać sie tutaj.
Krzysztof Zacharuk
