StoryEditor

Mączki mineralne nie tylko zatrzymują wodę

Prawie każdy z rolników w obliczu suszy zastanawia się, czy możliwe jest zwiększenie retencji
wodnej gleby. Jednym ze sposobów może być stosowanie mączek mineralnych.

03.06.2025., 11:00h

Tomasz Czubiński: Czy kłopoty z suszą na glebach lekkich wynikają tylko z niedoborów opadów?
 

dr Ryszard BanduRowski: Problem suszy dotyczy nie tylko gleb lekkich. Niedawno wróciłem z Moraw, z rejonu o najlepszych glebach w Europie. Było tam tak twardo, że gdy w łanach pszenic chciałem pobrać próbki to miałem duże problemy. Przyczyną tego nie był tylko brak wilgoci, ale degradacja tych gleb spowodowana prawdopodobnie zaburzeniami równowagi jonowej w CEC (cation exchange capacity – pojemność wymiany kationów – przyp. red.).

image
dr Ryszard Bandurowski
FOTO: Bandurowski

T.Cz.: Co to spowodowało?
 

R.B.: Przewapnowanie i zbyt dużo wapnia w kompleksie sorpcyjnym często prowadzi wprost do tzw. peptyzacji gleby. Tak jest również w Polsce w wielu dobrych gospodarstwach. Możliwym i szybkim rozwiązaniem może być, po zbadaniu i ocenie gleby, stosowanie mączek mineralnych, pozwalających na celowe podniesienie wartości pH. Przy okazji wnosimy pełną gamę makro- i mikroelementów, a także określone frakcje granulometryczne, które wpływają na zmianę cech fizykochemicznych gleby, w tym pojemności wodnej gleby.
 

T.Cz.: Czy wspomniana przez pana peptyzacja pogarsza zdolność gleby do magazynowania wody?
 

R.B.:Tak, ponieważ gleba taka traci strukturę odpowiedzialną za utrzymanie w niej przestworów kapilarnych, w których gromadzi się wodny roztwór glebowy z m.in. anionami i kationami, z którego mogą korzystać rośliny. Glebę jednak najpierw trzeba zbadać.

T.Cz.: Co takie badanie gleby przed stosowaniem mączek powinno obejmować?
 

R.B.:Definiuje to w pełni metodologia SPIC, wprowadzona w Polsce w życie w latach 2012–2014. Oprócz mierzenia ilości składników mineralnych określa ona wartości pH w H2O i KCl. Bada się konduktywność gleby i określa jej skład granulometryczny z użyciem lasera. Te i inne informacje z badań pozwolą nam rozpocząć prawidłowe nawożenie gleby, a potem żywienie roślin na miarę obecnych czasów.
 

T.Cz.: Czy zatem można wpływać na skład granulometryczny gleby?
 

R.B.:Tak, można i trzeba. Przykładowo gleby lekkie, które dominują w Polsce, są jak sito i szybko przepuszczają wodę opadową. Za poprawę pojemności wodnej takich utworów odpowiada zwykle frakcja pylasta. Można zatem wprowadzić ją w postaci mączki mineralnej, ale tylko takiej, która zawiera określoną frakcję, czyli w ich przypadku powinien to być pył i ił. Na gleby ciężkie powinny być wprowadzane mączki z dominującą zawartością frakcji piasku drobnego lub pyłu grubego.
 

T.Cz.: Czy produkty takie jak mączki mineralne mają zbadany skład poszczególnych frakcji i rolnik, który chce je zastosować, może wybrać odpowiedni dla swojej gleby produkt?
 

R.B.:Mączki mineralne powstają w procesie kruszenia naturalnych skał, np. bazaltu, melafiru, gabra i innych. Zawierają zatem drobne frakcje, głównie pył. Producent jest w stanie określić w zamawianym produkcie zawartość tych frakcji, z podziałem na np. pył gruby, średni i drobny oraz ił.
 

T.Cz.: Czy składniki pokarmowe z takich skał są dostępne dla roślin?
 

R.B.:Tak, są one przyswajalne i szybko dostępne, w tym część z nich już w pierwszym roku od zastosowania. W moich badaniach stwierdziłem obecność wszystkich niezbędnych makro- i mikroelementów. Dostępność makro- i mikroelementów jest funkcją wielu parametrów gleby.
 

T.Cz.: Jakie minerały wchodzą w skład takich mączek?
 

R.B.:Wszystko zależy od surowca. Mogą one być produkowane z różnych skał, np. bazaltu, gabra czy z melafiru. Zawierają one różny skład procentowy minerałów takich jak illit, wermikulit, smektyt, montmorylonit, czy haloizyt. Większość minerałów ilastych ma dużą zewnętrzną powierzchnię ze znakiem ujemnym. Na niej gromadzą się jony pierwiastków ze znakiem dodatnim. Są to kationy takie jak np. wapniowy, magnezowy, potasowy, czy amonowy. Dzięki temu możemy zwiększyć relatywnie wielkości CEC.
 

T.Cz.: Gromadzenie kationów dla wielu rolników jest oczywiste, ale czy są minerały zdolne do zatrzymania także anionów?
 

R.B.:W niektórych mączkach mineralnych, np. w pochodzących z haloizytu. To ciekawy minerał o dodatnim ładunku, który jest zdolny zatrzymać aniony, np. siarczanowy, czy wszystkie formy jonowe mające znak ujemny i inne aniony występujące w glebie.

 

http://www.maczkisoil.pl/

Tomasz Czubiński
Autor Artykułu:Tomasz Czubiński

redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie ochrony, uprawy i nawożenia roślin

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
05. grudzień 2025 03:11