Biologiczne preparaty w rolnictwie
Wydział Ekonomiczny Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, przeprowadził badania, które wykazały że rolnicy są otwarci na innowacje, związane z wykorzystaniem biologicznych rozwiązań w zakresie ochrony roślin.
- Polska administracja podejmuje działania, które mają uprościć wdrażanie innowacji poprzez uproszczenie procesu rejestracji biologicznych środków ochrony roślin. UE także zapowiedziała zmiany w przepisach mające obniżyć bariery wprowadzania na rynek nowych środków biologicznych - podaje PSOR.
O rejestracji uproszczonej środków biologicznych pisaliśmy więcej TUTAJ: Rolnicy tracą dopłaty z ekoschematów. Czy resort rolnictwa wprowadzi zmiany w rejestracji nowych środków ochrony?
Preparaty biologiczne będą ważnym elementem integrowanej ochrony roślin, szczególnie biorąc pod uwagę wyzwania zarówno ekonomiczne, klimatyczne, a także środowiskowe.
Środki biologiczne kiedyś niszowe, teraz coraz częściej stają się stałym elementem strategii ochrony roślin, również w gospodarstwach konwencjonalnych. Ich skuteczność zależy głównie od techniki stosowania. Uwaga musi być zwrócona na temperaturę, wilgotność i sposób aplikacji.
Biurokracja hamuje rozwój
Niestety, podobnie jak na rynku konwencjonalnych, chemicznych rozwiązań, również segment biologicznych spodków ochrony zderza się z biurokracją. Jak wyjaśniła Małgorzata Flaszka, zastępca dyrektora Departamentu Hodowli i Ochrony Roślin w MRiRW, podczas konferencji online „Preparaty biologiczne w ochronie i uprawie roślin – aktualne problemy i perspektywy rozwoju rynku biopreparatów”, zorganizowana przez Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin (PSOR) we współpracy z Wydziałem Ekonomicznym Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu - mimo naturalnego pochodzenia preparaty biologiczne muszą spełniać te same wymogi rejestracyjne, co syntetyczne pestycydy. Rejestracja biopreparatu trwa długo i kosztuje ogromne pieniądze. Bez uproszczeń nie przyspieszymy innowacji. Nasza nadzieja to pakiet zmian przygotowywany przez Komisję Europejską, który ma zmniejszyć wymagania i skrócić procedury.
Na ten moment na terenie UE dopuszczonych jest około 420 substancji czynnych. Z tej ilości około 70 to mikroorganizmy, a spośród 2800 zarejestrowanych środków, około 55 z nich ma charakter mikrobiologiczny.
- Choć resort rolnictwa obniżył krajowe opłaty za wzajemne uznawanie zezwoleń do 500 zł, liczba wniosków wciąż pozostaje niska. Bez zmian w prawie unijnym, które realnie uproszczą procedury, rynek nie ruszy z miejsca. Potrzebujemy prostszych zasad i krótszej ścieżki dla produktów o niskim ryzyku. – dodała przedstawicielka ministerstwa.
Biologiczne rozwiązania - co o nich myślą rolnicy?
Rynek preparatów biologicznych w dalszym ciągu jest nowy, jak czytamy na stronie PSOR, około 75% rolników o nich słyszało, ale wiedza nie jest na ich temat zbyt zgłębiona. Rolnicy nie są przeciwni wprowadzania nowych technologi, ale problem stanowi brak dostępu i zbyt ogólne zalecenia. Podczas spotkania podkreślona ogromna potrzeba organizowania pokazów oraz szkoleń.
Polska liderem biologii?
Rynek chemicznych środków ochrony roślin, nigdy nie zostanie całkowicie zastąpiony przez rozwiązania biologiczne, ale nie można o tym mówić jako o chwilowym trendzie. Biologiczne rozwiązania powinny być kierunkiem umiejętnego łączenia ochrony tak, aby mieć na uwadze troskę o środowisko i bezpieczeństwo żywnościowe.
Polska jako kraj ma oczywiście ogromny potencjał na bycie liderem na rynku środków biologicznych. Silne instytucje branżowe, naukowe, a także rosnąca świadomość rolników i zaplecze naukowe to silny fundament do ciągłego rozwoju.
Patrycja Bernat
Fot: Canva
