W Polsce każdy środek ochrony roślin, który jest dopuszczony do obrotu, posiada etykietę, której treść regulowana jest przepisami prawa. Etykieta ta jest oficjalnym dokumentem rejestracyjnym.
Zobacz także: Skuteczność środków ochrony roślin, a zmiany klimatu. Co mogą zrobić rolnicy?
Co znajdziemy na etykiecie?
- Zgodnie z Ustawą z dnia 8 marca 2013 r. o środkach ochrony roślin, opakowania jednostkowe środków ochrony roślin wprowadzane do obrotu muszą spełniać szereg wymagań określonych w zezwoleniu na wprowadzanie środka ochrony roślin do obrotu lub pozwoleniu na handel równoległy. Dlatego etykieta środka ochrony roślin nie jest zwykłą ulotką, a dokumentem o treści zatwierdzonej przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi - informuje PSOR.
Na etykiecie znajdziemy:
- nazwa handlowa produktu
- informacje o producencie lub posiadaczu zezwolenia na wprowadzenie do obrotu,
- informacje o dopuszczeniu do obrotu,
- numer dopuszczenia,
- okres ważności,
- skład preparatu,
- opis działania,
- dawkowanie i sposób aplikacji,
- zasady postępowania z resztkami cieczy roboczej oraz mycia aparatury,
- okresy karencji i prewencji,
- niezbędne środki ostrożności i wymagania BHP,
- informacje o toksyczności.
Nie przestrzegasz etykiety?
Warto zapoznać się z etykietą, ponieważ stosowanie za małych dawek może wpłynąć na skuteczność oprysku. Stosowanie za wysokich dawek, może zaszkodzić uprawie i być nielegalne. Ignorowanie okresy karencji może doprowadzić do przekroczenia dopuszczalnych poziomów, co z kolei może przełożyć się na wycofanie produktu z rynku.
- Przestrzeganie okresów prewencji i zasad ochrony osobistej pozwala chronić zdrowie rolników i osób postronnych oraz zapobiega przypadkowemu zatruciu zwierząt. Na etykiecie istotne są również zapisy dotyczące ochrony środowiska. Mogą one mówić np. o strefach buforowych, zakazie stosowania środka w pobliżu cieków wodnych lub w okresie kwitnienia, aby nie szkodzić zapylaczom - dodaje dalej PSOR.
Utrata dopłat i odpowiedzialność karna
Etykieta środka ochrony roślin jest regulowana prawem. Dlatego, jeżeli rolnik zdecyduje się zastosować preparat, który w danej uprawie rejestracji nie posiada, może zostać obarczony sankcjami administracyjnymi, utratą dopłat bezpośrednich, a w przypadku kiedy dojdzie do zatrucia ludzi czy zwierząt, może ponieść odpowiedzialność karną.
oprac. Patrycja Bernat na podst. PSOR
Fot: ChatGPT
