Za mało wody w głębszych warstwach
Stan hydrologiczny w Polsce uległ poprawie i stan wód w rzekach kształtuje się w większości w strefach średnich. Przypomnijmy, że jeszcze nie tak dawno były to strefy niskie, a miejscami nawet poniżej minimum okresowego.
- Stan wody w rzece Warcie w Poznaniu w dniu 1 grudnia 2025 roku kształtował się w strefie wód średnich niskich i wyniósł 200 cm. Dopływ wody do zbiornika Jeziorsko w dniu 1 grudnia wynosił 44,22 m3/s, a odpływ 47 m3/s - informuje WIR.
Jeżeli chodzi o wilgotność gleby, ta również w wierzchniej warstwie uległa poprawie, są jednak miejsca gdzie wilogotność ta jest niewystarczająca.
- Oczywiście są obszary, gdzie jak pokazują mapy wilgotnościowe, wody w glebie jest dostatecznie dużo, a nawet obserwuje się zbyt duże uwilgotnienie, jednak w głębszych strefach już nie jest tak korzystanie, jakby się mogło wydawać. Trzeba zrobić wszystko, aby ograniczyć spływ powierzchniowy wód opadowych i umożliwić największe wsiąkanie wody w glebę. Głęboka infiltracja wody w glebie pozwoli na uzupełnienie wód podziemnych, które w ostatniej dekadzie zostały mocno nadszarpnięte - tłumaczy WIR.
Zobacz także: Większe ryzyko wymarznięcia rzepaku zimą. Gdzie występuje susza rolnicza?
Zatrzymanie wód opadowych
Odbudowa zasobów wód podziemnych to proces długotrwały. Jak pokazują poniższe mapy, mimo ostatnich opadów w dalszym ciągu są regiony, gdzie widać braki, chociażby w środkowym pasie kraju od północy po południe.
Patrycja Bernat
Fot: Canva/WIR/IMGW
Źródło: WIR
